tu nie chodzi o to,że ja chcę żeby oni się przezemnie pozabijali i wylewali miljon łez. Ale jeśli komuś na kimś zależy to poruszy go tej fakt nawet mimowolnie.
No ja wiem,że tak. Bo każdy ma uczucia i strata nawet zwierzątka rusza.. Więc z jednej strony nie rozumiem,po co się w tym utwierdzać...
_________________ 'Nie ma tego złego, coby mi nie wyszło.' Życie jest proste, jak dwa metry drutu w kieszeni!
Wgimnazjum miewałem takie myśli. Samotny nieudacznik, nie rozumiejący świata. Heh, żal mi się robi jak przypomnę sobie o czym ja kiedyś myślałem. Zamykałem się na tydzień na strychu i udawałem, że jestem w szkole. Całe szczęście to już przeszłość.
Miałam kiedyś takie myśli przez chłopaka, ale pomyślałam sobie, ze po co marnować sobie życie, skoro mogę wiele osiagnąć.
_________________ Nie zakochała się w chłopaku z plakatu, ze snu, czy z własnej wyobraźni. Zakochała się w chłopaku, który istnieje, ale to też było bez sensu...
Imi: Mirek
Doczy: 04 Sty 2011 Posty: 1110 Skd: City
Wysany: 2011-02-27, 11:31
Raczej chyba każdy w życiu przechodził chwile załamania i miał takie myśli..
Sam nie raz miałem takie myśli wiadomo przez co " Nieszczęśliwa miłość", ale to z czasem się zmienia człowiek z wiekiem wyrasta z takiego czegoś i ma inny dystans do życia.
ostatnio dziecko przyszło do mnie z niepokojącym problemem.
po odwiedzeniu strony córka dwa razy otrzymała taką samą datę...
Co mam robić? Wierzyć albo nie? Dlaczego wszędzie jest ten sam wynik? piszę to wszędzie, bo nie wiem co mam robić! proszę o pomoc
Kiedyś może i miałam. Ogólnie będąc młodszą miałam takie niezbyt ciekawe okresy w swoim życiu, ciągłe doły, zero humoru, same łzy. Wtedy rzeczywiście, muszę się przyznać, że miałam momenty, w których mówiłam sobie `Mam tego dość. Może z tym wszystkim skończyć`. Nic miłego.
o, ludzie. Ostatnio dosyć często myślałam o śmierci. O czym myślą ludzie kiedy decydują się na samobójstwo. Kto przyszedłby na mój pogrzeb, kogo najbardziej by ta wiadomość zabolała. Wiadomo jak jest teraz, słowa są puste, to wtedy tak naprawdę okazałoby się kto był naszym prawdziwym przyjacielem. Jak moi bliscy znajomi, którzy nie mieszkają w mojej okolicy by się dowiedzieli... Za dużo tych pytań, za dużo niewiadomych. I wiecie co? Jeśli miałabym (a na pewno KIEDYŚ umrę, phi) wybrać w jaki sposób chcę umrzeć, to zdecydowanie byłby to strzał z pistoletu, albo przedawkowanie. NIE, NIE CHCĘ TERAZ UMIERAĆ. spekulacje. czyste spekulacje.
Imi: Malgorzata
Doczya: 19 Sty 2012 Posty: 29 Skd: Warszawa
Wysany: 2012-01-19, 16:14
Dla osób, które miewają myśli samobójcze, mam jedną nieśmiałą radę: pamiętajcie, że zabić się zawsze jeszcze zdążycie. Tymczasem dajcie sobie i światu jeszcze szansę i pożyjcie troszkę.
_________________ Doskonałość jest straszna, nie ma potomstwa.
popełnić samobójstwo jest najłatwiej, chociaz trzeba miec przy tym niesamowitą odwagę. Lepiej pomyśleć o tym, jaki ból sprawi się innym, tym co zrobimy.
Imi: Julia Pomoga: 1 raz Wiek: 44 Doczya: 03 Sty 2012 Posty: 339 Skd: Polska,Wiedeń
Wysany: 2012-02-16, 11:39
Pewnie,że kiedyś,każda miewała takie myśli,ale teraz nie warto o czymś takim myśleć, życie jest zbyt piekne,aby w ten sposób go zakończyć,a przecież kiedyś i tak każdy pożegna się z tym padołem,ale w naturalny sposób.A na to by cos sobie np,zrobić,zawsze będzie pora,którą można sobie po przemysleniu darować.Prawda?.Pozdrowionka i żyjmy jak najdłużej w zdrowiu i miłości.Paaaaa!.
_________________ Idź prostą drogą,a nigdy nie zbłądzisz
Imi: Justyna
Doczya: 01 Mar 2012 Posty: 2 Skd: Mazury
Wysany: 2012-03-05, 15:59
Nielegalna napisa/a:
popełnić samobójstwo jest najłatwiej, chociaz trzeba miec przy tym niesamowitą odwagę. Lepiej pomyśleć o tym, jaki ból sprawi się innym, tym co zrobimy.
[ Dodano: 2012-03-05, 16:01 ]
popełnić samobójstwo to jedne wielkie tchórzostwo... trzeba mieć niezle na bani.. wiem czasami są takie trudne momenty w zyciu ale trzeba jakoś stawiać im czoła anie uciekać od problemów... poza tym zawsze jest ktoś obok kto pomoze...
popełnić samobójstwo to jedne wielkie tchórzostwo.
Tchórzostwo, sama taj myślałam dopóki, ktoś bliski tego nie zrobił.. Czy ktoś, kto rzuca się pod pociąg nie ma odwagi pod niego wejść, itp. czy do tego nie potrzeba odwagi?
stonka napisa/a:
poza tym zawsze jest ktoś obok kto pomoze.
Tylko ile osób nie chce mówić o swoich problemach, nie chce martwić innych. A my myślimy że wszystko jest dobrze.
Imi: Ammit Pomoga: 4 razy Doczya: 17 Lut 2012 Posty: 429 Skd: Warszawa
Wysany: 2012-03-09, 14:20
Nielegalna napisa/a:
nie chce martwić innych.
Po czym popełniają samobójstwo.
Dla mnie samobójca to z jednej strony postać tragiczna, ale z drugiej uciekinier. Nie uważam, że jest to osoba odważna, to co popchnęło człowieka do odebrania sobie życia nie było odwagą. Nie zawsze jest, że obok jest osoba, która może pomóc, ale znowu, z drugiej strony czy rzeczywiście istnieje sytuacja, w której jedynym rozwiązaniem jest odebranie sobie życia? To straszne, że człowiek znalazł się w takiej sytuacji, że jedyną opcją jest śmierć. Kiedy nie miało się styczności z osobą, która popełniła lub chciała popełnić samobójstwo (lub też kiedy samemu się takich myśli nie miało) sprawa wydaje się oczywista, prosta do oceny. Kiedy mój znajomy chciał popełnić samobójstwo w ogóle nie brałam się za oceny sytuacji i jego postępowania, najważniejsze było żeby mu pomóc i doprowadzić go do równowagi psychicznej.
Natomiast wkurza mnie lans na śmierć i wymyślanie sobie problemów z sufitu.