/


Poprzedni temat «» Nastpny temat
Przesunity przez: Rozgadana
2009-08-06, 19:53
Kawa
Autor Wiadomo
missblair




Imi: Blair.
Wiek: 35
Doczya: 20 Sie 2009
Posty: 53
Skd: www.chillout.net.pl

Wysany: 2009-08-24, 01:40   

Ei, ale w sumie ja bym może się pokusiła. MOŻE.
Tylko musiałyby te robale być tak maksymalnie zmielone, żeby nie dało się zauważyć, że one tam w ogóle są. No i w fusach najlepiej jakby się ostały, a nie pływały po powierzchni napoju; p.
_________________
Muchos días me vengo sola, me siento y se me pasan las horas muertas.
 
 
Serio?




Imi: Daria
Wiek: 36
Doczya: 20 Sie 2009
Posty: 175
Skd: spod kapsla

Wysany: 2009-08-24, 02:27   

Lol, a co, wyobrażasz sobie, że razem z kawą Ci serwują robale na przystawkę?;d
Bez przesady!
Nie wiem, jak się to dokładnie odbywa, ale na pewno nie ma tam robali. Wiem tylko, że są bardzo potrzebne do tego, by kawa była dobra.
Nie pływają w niej robale;d
_________________
tak, ja to wiem, w pragnienie zmieniam się.
te słodkie grzechy, tego chcę...

jedna całość.
 
 
missblair




Imi: Blair.
Wiek: 35
Doczya: 20 Sie 2009
Posty: 53
Skd: www.chillout.net.pl

Wysany: 2009-08-24, 04:08   

No wiesz, skoro w niektórych krajach zamiast popcornu w kinie dostaje się mrówki; p, to nigdy nie wiadomo czego się spodziewać w sumie; p.
W ogóle to ta kawa w Polsce jest robiona tak? o.O Mi to bardziej egzotycznie brzmiało.
No więc jeśli miałabym pewność, że nie natknę się na robaka, pijąc kawę ; D, to mogłabym chyba śmiało spróbować; p. Tylko nie wiem czy miałabym zaufanie; d. Zdarzają się nierzadko przypadki, że np. w truskawkach bądź innych owocach czy nawet warzywach konserwowych znajdzie się robaka, nie zawsze martwego; p.
_________________
Muchos días me vengo sola, me siento y se me pasan las horas muertas.
 
 
Serio?




Imi: Daria
Wiek: 36
Doczya: 20 Sie 2009
Posty: 175
Skd: spod kapsla

Wysany: 2009-08-24, 09:07   

Cytat:
No wiesz, skoro w niektórych krajach zamiast popkornu w kinie dostaje się mrówki; p, to nigdy nie wiadomo czego się spodziewać w sumie; p.

No, tak, ale Polska to nieco głupi kraj, nie zaakceptowałaby tak łatwo kawy, w której pływają robaki, a ja się w tym wypadku z nią zgadzam (w sensie z Polską). I na pewno ta kawa nie miałaby powodzenia u nas, także dobra, to ona może sobie być, ale lepiej, żeby ludzie mniej tolerancyjni nie wiedzieli, z czego była robiona ; )
I nie, nie jest robiona w Polsce ; ) Dlatego rzadko dostępna, bo importowana.
No i masz przed oczami inne robaki, niż powinnaś ; d Nie są to białe larwy, które znajduje się w śliwkach ; p czy podpaskach ; d Są to jakieś inne, nie wiadomo jakie te robaki. Nie wiem dokładnie, nie znam się na tym, nie pamiętam dokładnie też, jak mi to wujek opowiadał kiedyś. Nawet starałam się tego poszukać, ale poprzestałam, jak trafiłam na najdroższą kawę na świecie:

Cytat:
Kopi luwak, kawa luwak - gatunek kawy pochodzący z południowo-wschodniej Azji, wytwarzany z ziaren kawy, które wydobyte są z odchodów zwierzęcia z rodziny łaszowatych, łaskuna muzanga (Paradoxurus hermaphroditus), nazywanego popularnie cywetą, a lokalnie luwak.
Łaskun muzang (Paradoxurus hermaphroditus) - z jego odchodów wydobywa się ziarna kawy.
Kawa Kopi luwak.

Łaskun bardzo chętnie zjada owoce kawowca. Miąższ owoców zostaje strawiony, ale samo nasiono nie, lecz po nadtrawieniu przez enzymy trawienne i lekkim sfermentowaniu przez bakterie produkujące kwas mlekowy przechodzi przez przewód pokarmowy i jest wydalane. Zwierzę zjada tylko najlepsze owoce, a przez przejście przez przewód pokarmowy łaskuna ziarna kawy tracą gorzki smak i kawa z nich wytwarzana zyskuje nowy, niepowtarzalny aromat. Po oczyszczeniu i wyprażeniu kawę przetwarza się w typowy sposób. Ten gatunek zbierany jest przez ludność z wysp indonezyjskich Sumatra, Jawa, Celebes, a w mniejszym stopniu z Filipin i Wietnamu. Wysoka cena skupu czasem skłania mieszkańców tych terenów do łowienia łaskunów i karmienia ich owocami kawy dla łatwego uzyskania znacznych ilości tego gatunku kawy.

Kopi luwak jest najdroższą kawą na świecie - kilogram kosztuje około tysiąca euro. Wynika to z faktu, że światowe "zbiory" tego gatunku kawy wynoszą zaledwie 300-400 kg rocznie. Głównymi konsumentami są Stany Zjednoczone i Japonia, chociaż staje się dostępna też w innych krajach.

źródło: wikipedia.pl

smacznych odchodów ; d
_________________
tak, ja to wiem, w pragnienie zmieniam się.
te słodkie grzechy, tego chcę...

jedna całość.
 
 
herbatamalinowa




Imi: Sabina
Wiek: 31
Doczya: 08 Lis 2009
Posty: 281
Skd: Wąbrzeźno

Wysany: 2009-11-11, 13:44   

Ja piję po 4-5 kaw dziennie od kilku miesięcy, aczkolwiek, potrafię bez niej wytrzymać kilka dni, jednak wtedy jestem przymulona... ; )
_________________
Hold on to me and never let me go...
 
 
 
Rozgadana
Psychodeliczna




Imi: Gabriela
Zaproszone osoby: 26
Pomoga: 3 razy
Wiek: 31
Doczya: 11 Cze 2009
Posty: 8509
Skd: z daleka..

Wysany: 2009-11-11, 17:21   

to ja mam tak samo ale, że mam problemy ze sercem to piję jedną kawę dziennie chociaż nie mogę..
_________________
"Przepraszam, ale nie słucham opinii ludzi, którzy mieli w ustach więcej ch**ów niż ja frytek. Amen "

 
 
RocketQueen
czysty perwers




Imi: ewa
Zaproszone osoby: 2
Doczya: 12 Sie 2009
Posty: 1280
Skd: k-ce

Wysany: 2009-11-11, 18:13   

ja muszę co najmniej jedną dziennie. nawet gdy ostatnio lekarz zabronił mi nawet jej słodzić, nie przestałam jej pijać.
 
 
herbatamalinowa




Imi: Sabina
Wiek: 31
Doczya: 08 Lis 2009
Posty: 281
Skd: Wąbrzeźno

Wysany: 2009-11-11, 18:57   

ewuuu napisa/a:
ja muszę co najmniej jedną dziennie. nawet gdy ostatnio lekarz zabronił mi nawet jej słodzić, nie przestałam jej pijać.


A nie poprzesz przypadkiem moich słów, których dotrzymuję już kilka lat, że kawa niesłodzona to samo dobro? ; D
_________________
Hold on to me and never let me go...
 
 
 
RocketQueen
czysty perwers




Imi: ewa
Zaproszone osoby: 2
Doczya: 12 Sie 2009
Posty: 1280
Skd: k-ce

Wysany: 2009-11-11, 21:28   

nie powiem, dobra jest. tym bardziej ze śmietanką 12%. teraz już chyba słodzonej bym się nie napiła.
 
 
Rozgadana
Psychodeliczna




Imi: Gabriela
Zaproszone osoby: 26
Pomoga: 3 razy
Wiek: 31
Doczya: 11 Cze 2009
Posty: 8509
Skd: z daleka..

Wysany: 2009-11-11, 22:51   

Blee ja bez cukru kawy nie wypije słodzę 3 łyżeczki
_________________
"Przepraszam, ale nie słucham opinii ludzi, którzy mieli w ustach więcej ch**ów niż ja frytek. Amen "

 
 
herbatamalinowa




Imi: Sabina
Wiek: 31
Doczya: 08 Lis 2009
Posty: 281
Skd: Wąbrzeźno

Wysany: 2009-11-12, 15:43   

Cytat:
nie powiem, dobra jest. tym bardziej ze śmietanką 12%.

Ja znowu wolę taką z 1/3 kubka 2% mleka. ; )

Rozgadana napisa/a:
Blee ja bez cukru kawy nie wypije słodzę 3 łyżeczki

Moja przyjaciółka również słodzi 3 łyżeczki, ma swoje dni, kiedy nawet 4, od zawsze to podziwiam. xD
_________________
Hold on to me and never let me go...
 
 
 
Rozgadana
Psychodeliczna




Imi: Gabriela
Zaproszone osoby: 26
Pomoga: 3 razy
Wiek: 31
Doczya: 11 Cze 2009
Posty: 8509
Skd: z daleka..

Wysany: 2009-11-12, 20:42   

Nom ja tam samo gorzkiej kawy za nic Ci nie wypiję..
Ale znów również mam koleżankę, która też nie słodzi tak ja wy..
_________________
"Przepraszam, ale nie słucham opinii ludzi, którzy mieli w ustach więcej ch**ów niż ja frytek. Amen "

 
 
cior




Imi: michał
Doczy: 15 Pa 2010
Posty: 61
Skd: ..

Wysany: 2010-10-15, 15:18   

Czasami jak siedzę w pracy nockę to tylko kawa mnie przyz zyciu trzyma. mam nadzieje ze to nie uzaleznienie, jednak bez niej byloby ciezko.
 
 
langer



Imi: Janek
Wiek: 34
Doczy: 01 Lis 2010
Posty: 61
Skd: podkarpackie

Wysany: 2010-11-02, 19:40   

ja tam uzależniony od kawy nie jestem.
Lubię kawę ale piję tylko po to żeby się rozbudzić
 
 
 
Megalomania
Przyjaciel




Imi: Karolina
Wiek: 32
Doczya: 18 Pa 2010
Posty: 881
Skd: lubuskie

Wysany: 2010-11-02, 21:36   

nie pijam kawy w ogóle ;)
_________________
ile to razy nawet nie wierząc spotykamy się w innym świecie
 
 
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach


Wersja do druku

Skocz do: