Imiê: Sara
Do³±czy³a: 14 Lis 2009 Posty: 457 Sk±d: z nieba
Wys³any: 2010-03-12, 20:59
martucha1231 napisa³/a:
Nie znasz sie Panna ma 15 lat czyli spokojnie moze ja "dotykac".
dopiero jak ukończy 16 lat może legalnie iśc do łózka z facetem.. do tej pory chłopak może zostac oskarżony o pedofilie! nie znam sie?? poczytaj więcej na ten temat a sama sie przekonasz
Imiê: Marta
Do³±czy³a: 06 Mar 2010 Posty: 86 Sk±d: GdaÅ„sk
Wys³any: 2010-03-12, 23:33
Prosze :
Cytat:
"Art. 200. § 1. Kto doprowadza małoletniego poniżej lat 15 do obcowania płciowego lub do poddania się innej czynności seksualnej albo do wykonania takiej czynności, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto utrwala treści pornograficzne z udziałem takiej osoby. "
Ja wiem, ze wszedzie ucza i pisza ze od 16 ale w kodeksie jest ze od 15 a moim zdaniem liczy sie to co jest w kodeksie karnym a nie to co ludzie mowia.
_________________ "Kiedy wreszcie uda ci się coś, to za ciosem wyprowadź cios
Dobrej passy nie można marnować, los może drugiej szansy
Ci nie podarować"
jeśli się kogoś kocha to różnica wieku nie gra roli... ale nie wyobrażam sobie ze mogłabym chodzić z młodszym chłopakiem... ale gdyby był starszy to różnica wieku dopuszczalna to jakieś 4 lata
Zawsze byłam z chłopakami w jakimś stopniu starszymi (o rok, dwa lata), czasami z rówieśnikami. Aktualnie nie wyobrażam sobie związku z chłopakiem młodszym, ponieważ wiem, że według mnie, to w ogóle by nie przetrwało. ^^"
_________________ Pójdziemy ze sobą powoli obok, do końca wszystkiego, żeby zacząć na nowo. Bez słowa i snu w zachwycie nocą, a bliskość rozproszy nasz strach przed ciemnością...
Imiê: Gabriela
Zaproszone osoby: 26 Pomog³a: 3 razy Wiek: 31 Do³±czy³a: 11 Cze 2009 Posty: 8509 Sk±d: z daleka..
Wys³any: 2010-07-08, 16:00
Jutro napisa³/a:
ponieważ wiem, że według mnie, to w ogóle by nie przetrwało. ^^"
A ja Ci powiem tak, że kiedyś też tak myślałam do póki nie poznałam chłopak, który miał super charakter w ogóle dobrze się przy nim czułam i w ogóle. Był ode mnie rok młodszy a jednak zdanie zmieniłam w tym przypadku.
_________________ "Przepraszam, ale nie słucham opinii ludzi, którzy mieli w ustach więcej ch**ów niż ja frytek. Amen "
Imiê: Asia
Do³±czy³a: 14 Wrz 2010 Posty: 400 Sk±d: gdzies tam
Wys³any: 2010-09-14, 20:46
Hmm różnica wieku w miłość ?? Tutaj raczej to nie gra żadnej roli jeżeli się na prawdę osobę drugą darzy jakimś wielki uczuciem to to tutaj w niczym nie przeszkadza.
Póki różnica wieku miedzy dwoma osobnikami w związku jest w granicach rozsądku to ludzi nie powinni na to zwracać uwagę. Z tym tematem wiąże się dośc śmieszna sprawa, ponieważ miałem sporo kontaktów przez sieć, niektórzy okazali się no life'ami (czyt. ludźmi bez życia, noobami, którzy nie wiedzą co to piłka, praca itp), byli to 13latkowie, 15latkowie itp, typowe. Znalazła sie jednak grupa takich, co miało waśnie ponad 20 lat, np. gościu 23 letni, którego niedawno poznałem, polak, który leciał na dziewczyne z Wielkiej Brytanii, nie widzieli sie, dobra, jeszcze w porządku, ale ona miała 15 lat... i on o tym wiedział. Ze ja kocha, że ona mówi, ze go kocha, że sobie "kocham Cię" na dobranoc mówią, wiecie o co chodzi. Także wiec takie poważne czy nie związków natury "róznica wiekowa przekracza granice rozsądku" jest wiele.
Byłam 2 razy z chłopakiem, który jest młodszy ode mnie o 2 lata. I szczerze mówiąc bardziej dziecinnego chłopaka nie mogłam mieć. Wolał spędzić czas z kolegami niż ze mną. Także myślę, że starszy chłopak bardziej wczuwa się w rolę chłopaka niż kolegi. Oczywiście nie mówię o wszystkich bez urazy, ale z tego co ja przeżyłam to jednak wolę starszych, w sensie 2-3 lata
_________________ Nie zakochała się w chłopaku z plakatu, ze snu, czy z własnej wyobraźni. Zakochała się w chłopaku, który istnieje, ale to też było bez sensu...
W sumie w miłości, nie wiek jest najważniejszy lecz uczucie jakim się darzy drugą osobę.
Moim zdaniem tak gdzie dwa lata może być różnicy, czyli chłopak starszy od dziewczyny, niektórzy jednak przesadzają. Dla mnie 10-20 lat to już jest za dużo, chociaż zdarzają się, że takie związki są udane.
Mój chłopak jest starszy ode mnie o 11 miesięcy.
gościu 23 letni, którego niedawno poznałem, polak, który leciał na dziewczyne z Wielkiej Brytanii, nie widzieli sie, dobra, jeszcze w porządku, ale ona miała 15 lat
Tutaj to nawet nie o różnicę wieku chodzi ale o to, że to była znajomość internetowa, nawet się nie widzieli a już wielka miłość . A nawet jakby się znali w realu to co może 23 latka interesować w 15-latce? No chyba, że szuka młodej naiwnej, żeby ją sobie wychować albo ma jakieś zaburzenia. Dla mnie takie związki są nierealne, jakbym takiego kolesia spotkała to pomyślałabym, że coś z nim nie tak. Jeżeli chodzi ogólnie o różnicę wieku w związku mogłabym być z młodszym i starszym, tak mniej więcej 4 lata w jedną i drugą stronę. Więcej to już byłoby za dużo. Nie pociągają mnie panowie w średnim wieku, nie mam ochoty byc lekarstwem na kryzys wieku średniego a młodym chłopakom nie mam ochoty matkować.
Elatine, technologia idzie do przodu. Ale tak samo też wygoda i nieróbstwo, co za tym w niektórych przypadkach idzie lenistwo, ułomstwo intelektualne, a także zaburzenia emocjonalne, bo tacy ludzie od razu uciekają do internetu. Gość był przegięciem, jednak nie był jedynym przypadkiem internetowego "kocham Cię" jaki znam. Przyznam się bez bicia, że sam tak miałem, ale byłem wtedy znacznie młodszy od niego.
Jeśli chodzi o mój gust wiekowy, to nie więcej jak 3 lata starsza lub młodsza. Z wiekiem pewnie trochę wzrośnie granica u dziewczyn młodszych ode mnie, ale oczywiście wszystko z rozsądkiem.
technologia idzie do przodu. Ale tak samo też wygoda i nieróbstwo, co za tym w niektórych przypadkach idzie lenistwo, ułomstwo intelektualne, a także zaburzenia emocjonalne,
Niestety masz rację, mnie to trochę przeraża, bo już teraz jest mnóstwo całkiem młodych ludzi, którzy nie potrafią nawet czytać ze zrozumieniem, a co dopiero sklecić kilka sensownych zdań po polsku czy logicznie myśleć i argumentować. Jak tak dalej pójdzie, to niedługo będziemy mieć społeczeństwo wtórnych analfabetów i ćwierćinteligentów, którzy bez porad z internetu nie będą umieli nawet zawiązać sznurowadła. Dla wielu osób książka to dopust boży, dla wielu innych gry internetowe to całe ich życie...Coraz częściej mam ochotę cytować Lema (dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów).
Już kończę, bo niezły offtop się z tego zrobił.
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach