Czy podczas seansu wkurza was, gdy osoba siedząca obok chrupie popcorn, siorbie big colę i szeleści papierem ? Czy może wy też wchodzicie z jedzeniem na salę ?
Zależy od tego, na jaki film idę. Jeśli jest to jakiś ciężka projekcja - dramat, wojenny, itp. to nie biorę żadnego popcornu ani coli (co najwyżej wodę niegazowaną). Zwykle przeżywam takie filmy dość intensywnie, a szeleszczenie i mlaskanie bardzo rozprasza.
Na komedii, gdzie jest luźna atmosfera, nie mam z tym problemu - sama wcinam popcorn i nie przeszkadzają mi inni ciamkacze.
_________________ 'O naszej własnej śmierci nie będziemy mieli nic do powiedzenia"
- Carlos Fuentes
Popcorn mi nie przeszkadza, ale nie znoszę szeleszczenia i chrupania chipsów i odgłosu odkręcania gazowanej coli, gdy na sali panuje niemalże grobowa cisza.
No i ten syf... W moim kinie na nieszczęście jest tak, że nie sprzątają między seansami i czasem jest zostawiony taki rozpierdzielnik po poprzednikach....
Imiê: Marcin
Do³±czy³: 12 Lis 2012 Posty: 54 Sk±d: PoznaÅ„
Wys³any: 2013-01-10, 16:42
Oczywiście,że tak. Kino to świątynia X muzy, nie powinno się tam w ogóle jeść i pić. To tak samo, jakbyś wbił/a do muzeum z lodami czy chipsami
_________________ Kiedyś wszyscy znajdziemy się tam, w niebie i powiemy - O kurde, jak wysoko zaszliśmy!
zawsze biore coś do jedzenia ;x ale jem to tak aby nikomu nie przeszkadzać :x a jeśli już nie biore jedzenia, to cole, i pije ją też w taki sposób aby było cicho i wgl.. wszystko powoli nie ma co sie spieszyc, to tylko jedzenie i picie :x
Przeważnie wszyscy na około coś jedzą i piją więc ja się z tym nie czaję A po co niby w kinie są bufety skoro niby nie można jeść czy pić? <głupek>
_________________ "...Każdy chce mówić, nie każdy potrafi słuchać..."
Tak, przeszkadza mi to, ale tylko wtedy, gdy sama nie mam. XD Kiedyś poszłam do kina tylko z suchą bułką XD , bo na nic innego mnie nie było stać, a koleś koło mnie miał worek jedzenia, to tak, niemiłosiernie mnie to wkurzało. XD
Kino jest od oglądania filmów, a nie od jedzenia czy picia. jeśli ktoś chce jeść i pić to niech idzie do restauracji, a nie do kina gdzie przeszkadza osobą niekonsumującym podczas danego seansu. ahh niestety kina nie zakażą tego typu poczynaniom, bo to dla nich zysk...
popcorn cola popcorn cola szelesty papierki i plastikowe kubełki stajesz się tym co jesz
_________________ "Zastrzegam sobie prawo bycia człowiekiem samotnym. Nie tęsknię za towarzystwem. Przeszkadza mi ono. Żyję dla przyjemności. Jest niewiele osób, które mogą dać mi tyle przyjemności, co działania, które sam wykonuję''
Pamiętam raz jak z klasą udali na Disneyowskiego Tarzana parę latek temu, jeden z kolegów niby nic zajada cukierkami potem popcornem i popija colą a na koniec batonika.
I gdy wracamy pod szkołę autobusem po zakończeniu filmu jako żołądek nie wytrzymał i puścił wymioty mimo patrzył na mnie nie schawtował na mnie ale do małej reklamówki co miał w ręce.
Ja nie rozumiem po co jest to całe picie i jedzenie. Jeżeli film trwa 120min nie ma problemu z przesiedzeniem tego. Większy problem jest gdy film trwa 3h, jednak tak jak powiedział KaliguladeSade, - kino jest od oglądania filmów, tak więc osoby decydujące się na taki film powinny wziąć pod uwagę fakt ile trwa.
Jestem za zakazem konsumpcji w kinie.
Ja nie mam nic do konsumpcji w kinie. Jedyne co mnie denerwuje, to ceny za jedzenie i picie. Dlatego często przemycam
_________________ "Strach i przerażenie to zupełnie nie to samo. Strach popędza, zmusza do działania, tworzenia. Przerażenie paraliżuje ciało, blokuje myśli, pozbawia ludzi człowieczeństwa." - Metro 2034
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach