/


Poprzedni temat «» Nastêpny temat
Przyjaciółka olała
Autor Wiadomo¶æ
lady48



Imiê: Magda
Wiek: 27
Do³±czy³a: 21 Kwi 2012
Posty: 1
Sk±d: Warszawa

Wys³any: 2012-04-21, 10:09   Przyjaciółka olaÅ‚a

mam przyjaciółkę a właściwie miałam. przyjaźniłyśmy się od dwóch lat. przedwczoraj na jednej z lekcji (chodzimy razem do klasy) miała miejsce taka dziwna sytuacja. otóż był w-f. poszłam do szatni. myślałam, że będę się przebierać, ale zmieniłam zdanie. chciałam porozmawiać i spędzić czas z moją kumpelą, która tego dnia miała zwolnienie z ćwiczeń. poszłam do niej, ale ona rozmawiała z inną koleżanką. chciałam usiąść pomiędzy nie, ale tamta powiedziała 'spadaj, ja tu siedzę' stwierdziłam, że nie będę im przeszkadzać to powiedziałam 'to ja sobie pójdę usiąść gdzie indziej' a moja pseudo przyjaciółka westchnęła "o boże" nawet nie zainteresowała się, gdzie jestem i co robię. a tak to gada na tamtą co z nią gadała, obgaduje ją. zauważyłam, że świetnie się razem bawią. śmieją się, nie mają żadnych kłopotów :/ najgorsze jest to, że mówiłam jej o co się obraziłam, ale ta udaje głupią i uważa, że obraziłam się wyłącznie za to, że rozmawiała z inną dziewczyną. teraz uważa że to wszystko to moja wina. nie wiem, może mnie tutaj olejecie i powiecie, że jestem dziwna, albo dziecinna. ale czy to naprawdę jest moja wina ?
_________________
Lady48
 
 
Ploaie



Imiê: Ammit
Pomog³a: 4 razy
Do³±czy³a: 17 Lut 2012
Posty: 429
Sk±d: Warszawa

Wys³any: 2012-04-21, 22:46   

lady48 napisa³/a:
ale czy to naprawdÄ™ jest moja wina ?
W zasadzie tak. Z boku sytuacja wygląda tak: obraziłaś się, bo Twoja przyjaciółka nie rzuciła wszystkiego, kiedy chciałaś z nią porozmawiać. Cóż, no trzeba brać pod uwagę to, że ona ma prawo rozmawiać także z innymi osobami i to wtedy kiedy ma na to ochotę. Jeśli temat, który chciałaś poruszyć był ważny, trzeba było to zasygnalizować na samym początku, natomiast powiedziałaś "to ja sobie pójdę usiąść gdzie indziej" co na pierwszy rzut oka można odebrać tak, że rozmowa może poczekać. Jeżeli Twoja przyjaciółka była pochłonięta rozmową z tamtą dziewczyną to na pewno nie będzie szukać drugiego dna w tym co mówisz, zresztą zabawy tego typu są trochę dziecinne. Wydaje mi się, że powód nie jest na tyle poważny, żeby rozwalać przyjaźń.
 
 
mloda90



Imiê: KaÅ›ka
Pomog³a: 3 razy
Wiek: 33
Do³±czy³a: 12 Kwi 2012
Posty: 36
Sk±d: Warszawa

Wys³any: 2012-04-22, 23:47   

lady48 napisa³/a:
przyjaźniłyśmy się od dwóch lat.

dwa lata to chyba zbyt krótki czas, żeby uznać że ktoś jest przyjacielem.
lady48 napisa³/a:
chciałam usiąść pomiędzy nie

i co tym zyskać? To było bardzo demonstracyjne i ja też bym Ci pewnie powiedziała spadaj. A koleżanka, pewnie nie chciała kłótni. Twoją winą jest jedynie to, że pomyliłaś koleżeństwo z przyjaźnią.
_________________
lovefactory.pl tutaj znalazłam swoją miłość
 
 
arteria16




Imiê: Weronika
Wiek: 26
Do³±czy³a: 22 Kwi 2012
Posty: 7
Sk±d: Katowice

Wys³any: 2012-04-23, 16:41   

Miałam podobną sytuacje, lecz po kilku dniach powiedziałam sobie : Jeżeli nie chce zemną spędzać czasu to nie, jak ktoś ją skrzywdzi to nie będę wysłuchiwała jej problemów bo mam to gdzieś.Porozmawiaj z przyjaciółką,że jesteś ta sytuacją troszeczkę zniesmaczona i ,że szkoda byłoby niszczyć tą 2 letnią przyjaźń.
_________________
"W tańcu łatwo się wywrócić, albo zgubić tempo
Życie jak breakdance nie flamenco"
 
 
insecure



Imiê: Nulka
Pomog³a: 1 raz
Do³±czy³a: 08 Maj 2012
Posty: 22
Sk±d: Polska

Wys³any: 2012-05-09, 22:20   

Twoja przyjaciółka może czuć się 'osaczona'. Może specjalnie szuka jakiejś innej znajomej by mieć innego kompana, nie zawsze trzeba wiecznie zadawać się z jedną osobą. Może ty też poszukaj kogoś :) Ale nie zrywaj broń cię panie z nią kontaktów, po prostu odpuść troszkę.
 
 
tabll



Imiê: Oliwia
Wiek: 28
Do³±czy³a: 16 Maj 2012
Posty: 32
Sk±d: Opole

Wys³any: 2012-05-16, 09:26   

teraz mam podobnie. przyjaciółka z którą spędziłam wszystkie 3 lata gimnazjum, teraz pod koniec zaczęła mnie olewać. Jeszcze 43 dni więc dam radę, potem idę do nowej szkoły, bez niej, myślę że ta przyjaźń nie ma sensu, ponieważ ONA działa mi strasznie na nerwy i dzień w dzień psuje mi humor.
 
 
doma135



Imiê: Dominika
Do³±czy³a: 15 Sie 2012
Posty: 1
Sk±d: z daleka

Wys³any: 2012-08-15, 15:11   

Ja miałam podobnie. Na początku z moją "przyjaciółką" bardzo się lubiłyśmy. Ale potem zaczęła cały czas spędzać z dziewczynami o 2 lata od nas starszymi. Trochę mnie to gryzło, ale pomyślałam sobie: przecież ma prawo. Tyle, że potem kłóciłyśmy się o byle błachostki. Wtedy leciała do innych dziewczyn i mnie obgadywała. Czasem nawet zdarzało się jej robić mi przykrość. Np. : kiedy kandydowałam do samorządu szkolnego to powiedziała, że na pewno nikt na mnie (i inne osoby z mojej klasy) nie zagłosuje. Miałam już tego dość, więc znalazłam sobie inną przyjaciółkę. Tym razem bardzo dobrą. A ta druga nawet nie zauważyła, że kontakt się urwał.
_________________
Czasem przywalę ci deską. Raz żółtą, a raz niebieską.
 
 
dominiiska



Imiê: Dominika
Do³±czy³a: 20 Sie 2012
Posty: 2
Sk±d: Warszawa

Wys³any: 2012-08-20, 14:43   

hmm to dość dziwne przyjaciele nie powinni się z tak zachowywać widocznie nie jest Twoją prawdziwą przyjaciółką, albo z nią pogadaj albo po prostu olej :)
 
 
Wy¶wietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów
Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach
Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów
Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów
Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach


Wersja do druku

Skocz do: