Co mam zrobić kiedy mam dwie prawdziwe przyjaciółki a mam zakaz zadawania się z nimi .. ??
Wszystkie trzy mamy po 13 lat.
Z Basią znamy się od dziesięciu lat. Od małego biegałyśmy razem po podwórku.. Niestety Basia wielokrotnie była na "Baletach" i jakoś do mamy dotarła ta wiadomość .. Zaś na mnie i nikole uwzieła się nauczycielka owszem dużo śię śmiejemy na lekcjach ale to nie powód do wyhadywania takich kłamstw.. Mamy dużo planów z których nie chcemy rezygnować .. Może ktoś podpowiedzieć jak namówić mamę żeby się zgodziła .. ??
Wiesz musisz się postawić w sytuacji swojej mamy. Trzynastolatka chodząca na tego rodzaju imprezy? Twoja mama się po prostu martwić, że zaczniesz się na niej wzorować. Może pogadać z tą Basią i uświadom jej, że na takie rzeczy przyjdzie jeszcze czas. A co do tej Nikoli, to przecież chyba każdy gada na lekcjach, ale jeśli stwierdzasz sama Ty, że dużo się śmiejecie to musicie coś zmienić, bo po co sobie psuć opinię u nauczycieli? Możecie sobie gadać, ale z pewną granicą. Porozmawiaj z mamą, że nie jesteś taka sama jak one i że nie będziesz z nich brać przykładu, ale to są Twoje przyjaciółki i nie ma prawa zabraniać Ci się z nimi widywać i rozmawiać. Najważniejsza jest spokojna rozmowa, zero jakiś krzyków i tak dalej, bo wtedy na pewno mama Ci nie uwierzy, w to że jesteś rozważna. Powodzenia ; )
_________________
W życiu nie chodzi o to, by przeczekać burzę, a o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Imiê: Marta Pomog³a: 14 razy Do³±czy³a: 19 Mar 2012 Posty: 865 Sk±d: znikÄ…d.
Wys³any: 2012-12-16, 14:16
Porozmawiaj z nią, że to, ze Twoje przyjaciółki tak robią nie oznacza, że Ty też się tak musisz zachowywać. Możecie dojść do jakiś kompromisów.
Tak jak napisała fantazja, spokojna rozmowa, bez krzyków i zbędnych emocji, bo osiągniesz skutek odwrotny do zamierzonego.
_________________ Zrób, coś dla nas, skończ kłamać, co ćpałaś.
Imiê: Ewa Pomog³a: 1 raz Do³±czy³a: 01 Gru 2012 Posty: 85 Sk±d: Sina dal
Wys³any: 2012-12-16, 18:42
Ja też w mniej więcej takim wieku zaczęłam chodzić w podobne miejsca, aczkolwiek zaznaczam, że nie były to kluby, zaczynałam od wiejskich remiz. haha...
Ja nigdy nie byłam ograniczana i niczego mi matula nie zabraniała, bo miała do mnie zaufanie. Tak więc i Ty je zbuduj!
Zacznij od przychodzenia do domu o wyznaczonej porze np. Jeżeli zobaczy, że Twoje słowo jest coś warte i że może Ci wierzyć, to spojrzy na to zupełnie inaczej.
Musisz też pokazać, że potrafisz sama myśleć, nie wzorując się na nikim.
I tak jak wyżej - rozmowa jest kluczem do sukcesu
_________________ I'm not a princess, this ain't a fairytale
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach