Imiê: MichaÅ‚
Do³±czy³: 20 Maj 2013 Posty: 3 Sk±d: PiÅ‚a
Wys³any: 2013-05-20, 22:44 Ostatnie chwile
Czesc, witam, zajerestrowalem sie tutaj, by prosic o porade.
Mam 18 lat. Rok temu poznalem dziewczyne z mojej klasy, z poczatku byla tylko znajoma. Z czasem stala sie moja najlepsza przyjaciolka. Bylismy wobec siebie mega szczerzy, nic nie stanowilo barier i poznalismy sie naprawde dobrze. Codziennie pisalismy ze soba, przyjezdzala do mnie mimo kilkunastu kilometrow nas dzielacych i bylo fajnie. Niecaly miesiac temu na pewnej imprezie pocalowalismy sie a to uwolnilo wulkan namietbosci w nas. Musze jednak zaznaczyc, ze oboje bylismy juz pijani , a znam ja na tyle dobrze, ze moglem przgpuszczac, ze sie mna po prostu bawi przez te noc. Wtedy powiedziala mi ze juz od jakiegos czasu mysli o nas i ze chce sie ze mna zwiazac. Postanowilismy ze bedziemy razem. I przez pierwszy tydzien bylo tak jak byc powinnno, jednak po pewnym czasie wszystko zaczelo sie psuc. Chcialem sie z nia spotkac, to ona caly czas sie wykrecala, przestala interesowac sie rozmowa, nie chciala sie calowac. Powoli, lecz nieublaganie nasz zwiazek dazyl do konca, az od kilku dni jestesmy na poziomie jalowych rozmow o niczym i wlasciwie tylko egzystowania. Kiedy probowalem nawiazac rozmowe, co sie stalo, dlaczego nie chce mnie widziec wykreca kota ogonem lub obraza sie. Jest mi zle, kiedy rozmawia ze swoimi innymi kolegami, prawie jak my dawniej a mnie odstawia na bok. Teraz jest najwiekszy problem. W srode wyjezdzam do Hiszpanii na 10 dni razem z cala klasa. Chce ten czas choc w czesci spedzic z nia, ale wiem, ze bedzie to czas stracony. Jak mam ja odzyskac, moja dawna A, pogodna, ciekawska, ktora potrafila zawsze byc szczera, ale i troskliwa? Boje sie ze przypomni o mnie sobie, kiedy bedziemy na jakies imprezie i caly cykl sie powtorzy . Prosze o szybka pomoc.
Stary widzę, że nie jestem jedynym który tak miał. Powiem Ci, że dla mnie takie zachowanie też jest wielką zagadką i wiem jak jest Ci ciężko. Życzę powodzenia.
Imiê: Tomek
Do³±czy³: 16 Maj 2013 Posty: 7 Sk±d: PoznaÅ„
Wys³any: 2013-05-21, 23:16
Witam Panowie w tym samym gronie. Też miałem taką samą "przygodę" jeśli można to tak nazwać. Tylko, że jest taka różnica, iż ta dziewczyna nie została moją dziewczyną. Kontakty się popsuły lekko. Nie rozmawiamy już tak szczerze. Niestety najwidoczniej nie pasowaliście do siebie jako para? Może dla was optymalne było bycie przyjaciółmi i nic więcej? Chociaż myślę że ta Hiszpania będzie świetną okazją by porozmawiać z nią szczerze, co ona myśli na ten temat. Życzę Tobie powodzenia, i napisz jak się wszystko zakończyło
Imiê: MichaÅ‚
Do³±czy³: 20 Maj 2013 Posty: 3 Sk±d: PiÅ‚a
Wys³any: 2013-05-22, 06:41
Chyba masz racje Tomku. Chyba bylo nam pisane bycie przyjaciolmi. Wczoraj , mimo ze nie odbierala telefonow wparowalem do niej na chate i zerwalem z nia. Powiedziala mi, ze czuje juz ulge i ze wrocimy do tego, co bylo. Przytulila mnie i powiedziala, zebym sie dzis nie spoznil na autokar i poszla do domu. Zobaczymy na wycieczce, jak bedzie. Pozdro!
Uczucia sa zmienne, czasami mozna je zle zinterpertowac, widocznie dziewczyna doszla do wniosku ze to jeszcze to nie to, nie ma co sobie glowy zawracac
Imiê: Piotr Pomóg³: 3 razy Wiek: 31 Do³±czy³: 24 Maj 2012 Posty: 322 Sk±d: PoznaÅ„
Wys³any: 2013-05-22, 13:40
Laurita napisa³/a:
Uczucia sa zmienne, czasami mozna je zle zinterpertowac, widocznie dziewczyna doszla do wniosku ze to jeszcze to nie to, nie ma co sobie glowy zawracac
Święta racja, ja jestem zdania jak ktoś do Ciebie tak Ty do niego! Kobiety są dziwne i czym bardziej próbujesz się starać, tym bardziej tracisz ( dziwne! ) w takich sytuacjach. To jest cholernie trudne, ale musisz odpuścić, jedziesz z całą klasą, także koleżanki pewnie też są. Pokaż, że nie jesteś zabawką i baw się dobrze z innymi.
Imiê: MichaÅ‚
Do³±czy³: 20 Maj 2013 Posty: 3 Sk±d: PiÅ‚a
Wys³any: 2013-06-03, 06:19
Juz po wycieczce. W duzym skrocie powiem, ze dowiedzialem sie o niej naprawde wielu rzeczy. W ogolnym rozrachunku jestesmy znowu kumplami. Szkoda tylko ze tak na pol gwizdka. Rany jednak goja sie dosc dlugo...
Imiê: Marta Pomog³a: 14 razy Do³±czy³a: 19 Mar 2012 Posty: 865 Sk±d: znikÄ…d.
Wys³any: 2013-06-08, 13:14
Ja powiem z perspektywy, która też była w takiej relacji jak wy.
Też między nami zawsze była jakaś chemia, zero ograniczeń, no mogłoby się wydawać, że jesteśmy dla siebie stworzeni i w którymś momencie spojrzeliśmy na siebie pod innym kątem i zaczęły się namiętne pocałunki, inne rozmowy itp.
Efekt? Okazało się, że to był tylko pociąg fizyczny, bo będąc w związku byśmy się nawzajem pozabijali. Dopóki między nami nic nie było to sądziliśmy, że jest między nami coś wyjątkowego, gówno prawda. Sami to sobie wyobraziliśmy.
Na początku był lekki dystans, a teraz się z tego śmiejemy. Jesteśmy przyjaciółmi i nic więcej, chociaż nadal mamy swoje odpały wybuchu tej fizyczności, ale żadne z nas nie przywiązuję do tego wagi.
_________________ Zrób, coś dla nas, skończ kłamać, co ćpałaś.
Imiê: Julia Pomog³a: 1 raz Wiek: 44 Do³±czy³a: 03 Sty 2012 Posty: 339 Sk±d: Polska,WiedeÅ„
Wys³any: 2013-06-08, 13:57
Dowiedziałeś się wielu rzeczy o Niej - tak napisałeś, ale powinieneś wiedzieć, że czasami niektórzy potrafią złośliwie drugiej osobie "przypiąć łatkę" - tzn coś co jest nie prawdą, a drugiego może bardzo skrzywdzić. Nie należy słuchać tego co inni mają do powiedzenia,bo czasami takie "gadki" robią więcej złego niż dobrego. Masz swój rozum i nim się kieruj. Jeśli będziecie mieli być razem - jakkolwiek to może zabrzmieć, - to będziecie. Przeznaczenia nie oszukasz. Póki co przyjaźń też jest ważna.
_________________ Idź prostą drogą,a nigdy nie zbłądzisz
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach