Poznałem pewną dziewczynę (17 lat) na weselu. Dodam, że nasi rodzice również się znają.
Spotkałem się z nią ostatnio po raz trzeci dając na do widzenia buziaka jak to zazwyczaj się robi zamiast jakiegoś podawania ręki. W tym samym dniu w rozmowie przez SMS'y napisała do mnie, że "tylko wiesz jestemy tylko kumplami, ok?". Co źle zrobiłem, że już na start tak mnie sklasyfikowała - friendzone? Będę się z nią widział w najbliższym czasie. Czy dałoby to się jakoś "naprawić"?
Po prawdzie to cokolwiek. Nie zaiskrzyło, nie zamknąłeś obwodu, prąd nie popłynął i jej nie kopnęło. Jak chcesz to możesz, owszem, próbować i rzeźbić, ale życzyć Ci pozostaje powodzenia, bo to ciężkie i niewdzięczne zajęcie.
Przy następnym spotkaniu podaj jej rękę jak kulturalny człowiek i czekaj na sms'a w stylu: "będziemy razem, ok?"
Nie znamy jej, nikt nie jest wszechwiedzÄ…cy - nie wiem co zrobi, ale pogadaj z niÄ… o tym.
Tak głupio się zapytam. Poznałeś dziewczynę i czego oczekujesz? Może nie każdy szuka związku, co? Zastanów się nad tym.
Imiê: Madzik;)
Wiek: 30 Do³±czy³a: 22 Sie 2012 Posty: 82 Sk±d: tu i tam
Wys³any: 2012-08-25, 21:24
Unlucky napisa³/a:
Spotkałem się z nią ostatnio po raz trzeci
A może ona potrzebuje czasu? Nie każdy potrafi od razu zaufać drugiej osobie i "rzucić się na głęboką wodę", bo raczej po trzech spotkaniach dobrze się jeszcze nie znacie. Może po prostu się przestraszyła? Spokojnie moim zdaniem powinieneś dać jej trochę czasu, nie naciskać tylko powoli rozwijać tą znajomość
_________________ Błąd jest przywilejem mądrych, tylko głupi nie mylą się nigdy...
Jaki masz problem? Porządna dziewczyna, wszak mogła się trochę pobawić.
Zapytaj, skąd ta przestroga. Daj grzecznie do zrozumienia, że nie jest w Twoim typie, bo przecież lubisz blondynki. Brnij w tą przyjaźń, a jeśli przefarbuje włosy, zaproponuj jej śląskie Latte macchiato. Gdy będziecie w kawiarni, dyskretnie wepchnij swoją stopę w jej genitalia, stwierdzając, że cicha woda brzegi rwie.
Imiê: przemo
Do³±czy³: 30 Sie 2012 Posty: 3 Sk±d: warszawa
Wys³any: 2012-08-30, 08:25
powiem tak stary.... choćby skały srały a mury pękały nie wyjdziesz ze strefy P... można sie starać ale raczej to sensu nie będzie miało bo ona zawsze zobaczy w tobie kogoś z kim może pogadać a nie biegać na randki
Po co ją pocałowałeś? Pomiędzy podaniem ręki a pocałowaniem jest jeszcze serdeczne przytulenie. Ja np z każdym się witam poprzez przytulenie, zaś z bliższymi znajomymi poprzez buziaka w policzek. Nie mniej jednak to jest wyższy poziom znajomości.
_________________ "Ograniczeń [w nauce] nie znamy, a możliwości zapierają dech w piersiach." - C. Venter
Imiê: Marta Pomog³a: 14 razy Do³±czy³a: 19 Mar 2012 Posty: 865 Sk±d: znikÄ…d.
Wys³any: 2012-08-31, 13:34
Pewnie się dziewczyna wystraszyła zbyt szybkim obrotem sprawy, bo cóż, czasami takie jesteśmy, że jak coś się nam wymyka spod kontroli to się wycofujemy.
Wróć do normalnej znajomości i narazie nie wyskakuj z żadnymi buziakami,póki ona sama nie wyjdzie z inicjatywą.
_________________ Zrób, coś dla nas, skończ kłamać, co ćpałaś.
Imiê: Gataru
Do³±czy³: 31 Sie 2012 Posty: 41 Sk±d: Nieistotne
Wys³any: 2012-09-01, 00:40
Cholera,chyba ukryję swój wiek na tym forum bo głupio się czuję próbując pomóc komuś starszemu. No więc! Zazwyczaj jest tak że prawdziwy związek a w każdym razie trwały budowany jest z początku na przyjaźni,wiecie o sobie wszystko,znacie się jak łyse konie,pomagacie sobie i spędzacie ze sobą czas aż w końcu coś zaiskrzy. A może miała na myśli w tym sms-ie po prostu czas teraźniejszy? Jeżeli tak to chyba ma rację,prawda? Coś jak "Ale wiesz,JESZCZE jesteśmy kumplami,ok?"
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach