Imi: Gabriela
Zaproszone osoby: 26 Pomoga: 3 razy Wiek: 31 Doczya: 11 Cze 2009 Posty: 8509 Skd: z daleka..
Wysany: 2009-06-12, 18:32
Mi zajmuje około 20 minut tak potrafię wyjść z domu bez makijażu. Jaki jest to zależy gdzie wychodzę i ile mam czasu, ale głównie taki średni nie za mocny nie za delikatny.
_________________ "Przepraszam, ale nie słucham opinii ludzi, którzy mieli w ustach więcej ch**ów niż ja frytek. Amen "
Często wychodzę bez makijażu,zrobienie mi zajmuje około 10 minut. U mnie to różnie jest,czasem mam delikatny a czasem mocniejszy,to zależy chyba od mojego humoru;)
2 minuty.... to już tak mam wyrobione bo do szkoły zawsze wychodze z domu 5 min przed dzwonkiem
_________________ Ludzie mają zbyt mało czasu, aby cokolwiek poznać. Kupują w sklepach rzeczy gotowe. A ponieważ nie ma magazynów z przyjaciółmi, więc ludzie nie mają przyjaciół.
Czasem 1 minuta czasem 10.
Bez problemu mogę wyjść bez makijażu:) Ale wolę z delikatnym, jednak lepiej się wygląda:)
Czasem jest to tylko tusz. Czasem odrobina kredki, zwłaszcza w kącikach. Czasem też kredka na górnych powiekach, rozmazana jako cień:)
I generalnie podkreślam oczy czasem mocniej, czasem lżej. Pudru czy podkładu bardzo rzadko używam, cerę mam ładną, nie potrzebuję jej zasłaniać i psuć jej:) A usta mam naturalnie czerwone, więc szminka mi razej nie potrzebna, a błyszczyków nie lubię, usta wyglądają jak obślinione.
_________________ "Niektóre wydarzenia odciskają się w nas tak głęboko, że stają się bardziej doniosłe dopiero długi czas później. Takie chwile jątrzą przeszłość, a przez to są zawsze obecne w naszych wciąż bijących sercach. Niektórych wydarzeń się nie wspomina, lecz przeżywa je od nowa."
R. Scott Baker
Imi: Rosalie
Doczya: 20 Lip 2009 Posty: 146 Skd: Polska
Wysany: 2009-07-20, 18:38
Z czasem to różnie bywa, lecz najwyżej max. do 15 min. Obowiązkowo podkreślam oczy czarną maskarą, bardzo często używam także grafitowej kredki do oczu. Usta zostawiam naturalne bądź nałoże na nie bezbarwnego błyszczyka lub lekko wiśniowego. Fluid teraz prawie wcale, bo nie wyobrażam sobie takiej maski w 30 stopniowym upale. Od czasu do czasu perełki brązujące na policzki.
Nie wstydze się wyjścia poza moje 4 kąty bez makijażu.
_________________ Życie nie zawsze jest bajką więc walcz o swoje. Nie poddawaj się nigdy!
Imi: Bożydar
Doczya: 26 Pa 2009 Posty: 22 Skd: z klawiatury
Wysany: 2009-11-03, 14:10
ja prawie w ogóle się nie maluję. Jedyne co, to podkreślam rzęsy, ale nie każdego dnia. Jeśli robię makijaż oczu (rzęs) to niecałą minutę mi to zajmuje.
Makijaż zajmuje mi około 10 minut.
Nie wyjdę bez makijażu z domu, no chyba, że na osiedle do sklepu z rana.
Preferuję średni, lekki podkład, cień do powiek, tusz do rzęs, pomadka.
_________________ Hold on to me and never let me go...
Na co dzień maluję się tylko tuszem, ale nie czarnym. No i teraz jak jest zimno to obowiązkowo podkład. Jak mam czas i ochotę to obrysowuję oko brązowym cieniem albo kredką.
A jakiś inny cień to tylko jak mi się fest nudzi albo na ważniejsze wyjście.