Wys³any: 2012-12-19, 23:35 Dziwne zachowanie dziewczyny..
Hejo
Mam mały problem a raczej zagadkę. Otóż w połowie września tego roku dojeżdżając do szkoły zobaczyłem w naszym pięknym polskim PKSie fajną dziewczynę, w dodatku okazało się, że chodzi do tej samej szkoły co ja. Zdecydowałem się przysiąść się do niej i nawiązać kontakt, no i udało się bez żadnych problemów. Od tamtej pory mówimy sobie cześć na korytarzu no i widujemy się w autobusie około raz na tydzień. Problem tkwi w tym, że nie potrafię określić jej zachowania. Przez pierwszy miesiąc od pierwszej rozmowy raz ja zaczynałem rozmowę, raz ona, mniej więcej na zmianę. Czasem rozmawiało nam się dobrze, czasem ona jakoś nie za bardzo była rozmowna. Stwierdziłem, że warto ją zaprosić na spotkanie, co też uczyniłem, jednak odmówiła (podając w miarę dobry powód Po tym ,,koszu" odpuściłem sobie z nią. Nie rozmawialiśmy chyba przez 2-3 tygodnie i wtedy zaczepiła mnie na korytarzu w szkole na przerwie, parę dni później przysiadła się w autobusie, więc po paru dobrych rozmowach zdecydowałem znowu ją zaprosić tym razem na koncert zespołu, którego z resztą bardzo lubi, jednak znowu nie mogła bo wyjeżdżała . Więc sobie to odpuściłem, ale dziewczyna znowu po mniej więcej tygodniu zaczepia mnie na korytarzu pytając czy byłem na tym koncercie, później parę razy rozmawiamy no i ostatnio coś za bardzo rozmowna nie była.
Ogólnie to nie zakochałem się w niej, bardziej jestem ciekawy jej osoby, bo wydaję się być naprawdę interesująca i chciałbym ją najpierw bliżej poznać a dopiero później myśleć o czymś poważniejszym . Nie mam do niej innego kontaktu typu nr tel. facebook czy gg, rozmawiamy tylko w realnym świecie I tu mam pytanie szczególnie do dziewczyn: jak mam interpretować zachowanie tej dziewczyny?
Imiê: Ewa Pomog³a: 1 raz Do³±czy³a: 01 Gru 2012 Posty: 85 Sk±d: Sina dal
Wys³any: 2012-12-20, 09:40
Jak dla mnie to istny przykład dziewczyny trudnej do zdobycia, a takie są najciekawsze
Gdyby nie chciała z Tobą kontaktu, to by go naprawdę unikała, więc może chce abyś się o nią dłużej postarał?
Broń boże nie rezygnuj!
Stawaj na głowie, a umówi się z Tobą
_________________ I'm not a princess, this ain't a fairytale
Właśnie chcę tą zagadkę rozwiązać do końca, ale gdy czasami po prostu widzę, że nie chce ze mną rozmawiać to się poddaję . No ale tak jak powiedziałaś, że gdyby nie była w ogóle zainteresowana, to by całkowicie unikała kontaktu a tak nie jest. Planuję wziąć nr telefonu i spytać czy chce kontynuować znajomość, czy woli żebyśmy zostali przy cześć na korytarzu, chociaż boję się że to będzie zbyt wprost powiedziane i źle to zrozumie.
Imiê: Ewa Pomog³a: 1 raz Do³±czy³a: 01 Gru 2012 Posty: 85 Sk±d: Sina dal
Wys³any: 2012-12-20, 10:07
Ona nie jest prosta, czytaj między wierszami.
To jej gra, chce Cię skołować, aż stracisz dla niej głowę i dziewczyna ma bardzo dobrą taktykę
Zapytaj o nr i tyle. Nie dodawaj nic więcej, bo możesz skiepscić
_________________ I'm not a princess, this ain't a fairytale
Imiê: Marta Pomog³a: 14 razy Do³±czy³a: 19 Mar 2012 Posty: 865 Sk±d: znikÄ…d.
Wys³any: 2012-12-20, 10:30
Dokładnie, podziela zdanie ekgs
Dziewczyna jest twardą zawodniczką, chociaż też na pewno trochę niezdecydowaną w tym czego chcę. Nie poddawaj się narazie, chyba,że faktycznie odczujesz już, że jesteś traktowany jak intruz. O numer zapytaj, ale bez zbędnych tłumaczeń. Da-ok, nie da-trudno.
Zresztą może bądź jeszcze trochę bardziej niedostępny, a niech się dziewczyna zastanawia co jest na rzeczy.
_________________ Zrób, coś dla nas, skończ kłamać, co ćpałaś.
Imiê: Paulina Pomog³a: 1 raz Wiek: 31 Do³±czy³a: 17 Pa¼ 2012 Posty: 201 Sk±d: z kanapy
Wys³any: 2012-12-20, 12:03
Jak ja nie lubię takich gierek między ludźmi...
Może faktycznie chciała iść z Tobą na koncert, tylko akurat termin jej nie pasował. A czasami może mieć gorszy dzień i brak ochoty na rozmowy.
Zapytaj ją po prostu o nr telefonu, a później rób to co do tej pory, dobrze Ci idzie:)
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach
Po tym ,,koszu" odpuściłem sobie z nią. Nie rozmawialiśmy chyba przez 2-3 tygodnie i wtedy zaczepiła mnie na korytarzu w szkole na przerwie, parę dni później przysiadła się w autobusie, więc po paru dobrych rozmowach zdecydowałem znowu ją zaprosić tym razem na koncert zespołu, którego z resztą bardzo lubi, jednak znowu nie mogła bo wyjeżdżała 
. Nie mam do niej innego kontaktu typu nr tel. facebook czy gg, rozmawiamy tylko w realnym świecie 
