/


Poprzedni temat «» Nastpny temat
Zamknity przez: Melisa
2013-08-27, 23:46
Wiara czy wiedza? Konkretny dylemat.
Autor Wiadomo
Croatan




Imi: Adam
Pomg: 2 razy
Wiek: 29
Doczy: 26 Lis 2012
Posty: 60
Skd: Łódź

Wysany: 2013-08-24, 12:19   Wiara czy wiedza? Konkretny dylemat.

Witam. Mam pewien dylemat, który ciężko mi rozwiązać. Otóż trenuje boks od dwóch lat. Bardzo się temu poświęcam, trenuje codziennie aby się rozwijać. Mam trenera, który jest świetnym technikiem, na prawdę się na tym zna. Jednak to co mnie boli to wrażenie, że we mnie w ogóle nie wierzy. Jestem lepszy na sparingach, od każdego. To nie przechwałki, tylko proste stwierdzenie faktów. Jednak wierzy w osoby, które ze mną przegrywają a we mnie nie. Jest natomiast drugi trener, który nie ma takiej wiedzy, ale widzi coś we mnie. Zawsze wysyła mnie na sparingi do tych który już mają zawodowe walki, jednak jest to boks tajski, do którego nie czuje takiego magnetyzmu. Widzi we mnie coś, co ja sam czuje. Co byście wybrali? Wiarę czy naukę.
_________________
http://szczesliwe-ja.blogspot.com/

https://www.facebook.com/szczesliweja

Droga do szczęścia.
 
 
Melisa



Imi: aaa
Pomg: 17 razy
Doczy: 17 Lut 2012
Posty: 846
Skd: yh

Wysany: 2013-08-25, 17:30   

Croatan napisa/a:
to wrażenie, że we mnie w ogóle nie wierzy

A może nie chce po sobie tego pokazać? Nie chce, żebyś wpadł w samozachwyt? Albo może to ma związek z jego problemami? Może on chciał być kiedyś taki jak Ty i teraz strasznie go uwiera jak widzi takiego zdolnego zawodnika? Nie warto byłoby z nim o tym pomówić? Dwóch dorosłych facetów chyba jest w stanie poruszyć ten temat, hm?
Stawiałabym na naukę, jednak bez wiary możesz stracić pewność siebie. Wiedząc, że trener w Ciebie nie wierzy, w końcu zaczniesz się zastanawiać co jest w Tobie nie tak, że Cię nie docenia.
Wydaję mi się, że najpierw warto spróbować to sprostować, a dopiero w razie czego zastanawiać się nad tym co wybrać.
_________________
Insza przodkować w rozumie, insza w upornej i wyniosłej dumie.
 
 
Croatan




Imi: Adam
Pomg: 2 razy
Wiek: 29
Doczy: 26 Lis 2012
Posty: 60
Skd: Łódź

Wysany: 2013-08-25, 18:44   

Rozmawialiśmy kiedyś o tym. Powiedział mi, że "nie mam charakteru". Nie chcę oceniać czy ma racje. Masz rację Melisa, ciężko jest wierzyć w siebie, kiedy bardziej doświadczeni mówią, że się nie nadaje.
_________________
http://szczesliwe-ja.blogspot.com/

https://www.facebook.com/szczesliweja

Droga do szczęścia.
 
 
Melisa



Imi: aaa
Pomg: 17 razy
Doczy: 17 Lut 2012
Posty: 846
Skd: yh

Wysany: 2013-08-25, 18:49   

Croatan napisa/a:
Powiedział mi, że "nie mam charakteru".

Twierdzi, że nie masz charakteru w walce czy w ogóle?
_________________
Insza przodkować w rozumie, insza w upornej i wyniosłej dumie.
 
 
Croatan




Imi: Adam
Pomg: 2 razy
Wiek: 29
Doczy: 26 Lis 2012
Posty: 60
Skd: Łódź

Wysany: 2013-08-26, 09:05   

Poznaliśmy się już przed moimi treningami przy alkoholu. Powiedział, że jest trenerem boksu. Porozmawialiśmy o tym, że chciałbym rozpocząć treningi a on powiedział właśnie to zdanie. Chodzi mu o ogólny brak charakteru.
_________________
http://szczesliwe-ja.blogspot.com/

https://www.facebook.com/szczesliweja

Droga do szczęścia.
 
 
Melisa



Imi: aaa
Pomg: 17 razy
Doczy: 17 Lut 2012
Posty: 846
Skd: yh

Wysany: 2013-08-27, 17:17   

A od jakiego czasu Cię wtedy znał? Nie da się nawet po kilku tygodniach znajomości określić, czy ktoś nie ma charakteru. Jakiś dziwny ten trener.
_________________
Insza przodkować w rozumie, insza w upornej i wyniosłej dumie.
 
 
OneBlood



Imi: Moody.
Wiek: 29
Doczy: 01 Sie 2012
Posty: 152
Skd: Kraków

Wysany: 2013-08-27, 18:39   

Ja po 2 godzinach rozmowy potrafię określić czy ktoś ma charakter, a co dopiero po kilku tygodniach ; D
 
 
 
Wywietl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez moliwoci zmiany postw lub pisania odpowiedzi
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach


Wersja do druku

Skocz do: