Imiê: Marta
Wiek: 27 Do³±czy³a: 30 Sty 2013 Posty: 63 Sk±d: Polska
Wys³any: 2013-06-27, 19:53 Czy to grzech?
Kocham się z chłopakiem od roku i rozmawiałam o tym z księdzem. Wg niego współzycie , jest naturalnym procesem , który pojawia się jako potrzeba wśród ukochanych . Mówi , że jesli to będzie z miłości i z rozsądkiem , to można, bo Bóg tez to dał. A wy? Jak myślicie? Czy to grzech?
Imiê: magda Pomog³a: 1 raz Do³±czy³a: 16 Sty 2012 Posty: 220 Sk±d: z daleka
Wys³any: 2013-06-27, 20:33
W moich stronach mówi się "raz na rok to i księdzu wolno". No teoretycznie jest to złamanie przykazania, tylko że podczas układania dekalogu ludzie wychodzili za mąż za pewne wcześniej niż teraz.
_________________ zobacz chłopie co zrobiłeś, życie babie obrzydziłeś
!!
Imiê: Julia Pomog³a: 1 raz Wiek: 44 Do³±czy³a: 03 Sty 2012 Posty: 339 Sk±d: Polska,WiedeÅ„
Wys³any: 2013-07-10, 13:12
Nie wierzę jakoś,że tak mógł powiedzieć ksiądz,do kogoś kto nie jest pełnoletni i nie w stałym związku małżeńskim. Z jakim Ty rozmawiałaś księdzem? Wg mnie i kościoła seks przed ślubem jest grzechem,tym bardziej jeszcze jeśli to robią małoletni,to nie tylko grzech,ale i możliwość zajścia w niepożądaną ciążę,bo nic nie daje 100 % gwarancji, że tak może nie być. Poczytaj o tym choćby w google.Ale i na tym forum zapewne dostaniesz kilka porad,z których możesz,a nie musisz skorzystać. Zresztą skoro uważasz się za odpowiedzialną osobę i w dodatku z księdza "błogosławieństwem" i uważasz,że niczego "złego" nie robisz?, no cóż To Twoje życie i obyś nigdy niczego nie musiała żałować, bo osobiście mam taką nadzieję, że chyba wiesz co robisz,mimo,że mam dosyś poważne wątpliwości. Powodzenia i bądź ostrożna,abyś potem mogła spokojnie spać w nocy.
_________________ Idź prostą drogą,a nigdy nie zbłądzisz
Imiê: Marta Pomog³a: 14 razy Do³±czy³a: 19 Mar 2012 Posty: 865 Sk±d: znikÄ…d.
Wys³any: 2013-07-10, 17:49
Ja bym tego nie traktowała jak grzech... Znaczy nie traktuję, bo dla mnie to normalne potrzeby, i na jakimś etapie związku po prostu seks jest jednym ze sposobów na okazywanie uczucia.
_________________ Zrób, coś dla nas, skończ kłamać, co ćpałaś.
@up Jeśli seks ma być okazywaniem sobie uczucia, to rzeczywiście jest ono dojrzałe... (to jest sarkazm)
Jeżeli uczucie, a potem miłość jest dojrzała, to nie potrzebuje seksu jako okazanie A człowiek zwierzęciem nie jest i nad popędami też panować winien
Czy jest to grzech? Jak najbardziej, grzech przeciw VI przykazaniu. Dopóki nie jesteście małżeństwem, popełniacie grzech.
Ale jeśli będziecie żałować i zaprzestacie tego, nie bójcie się Bóg jest miłosierny i łaskawy!
Imiê: Julia Pomog³a: 1 raz Wiek: 44 Do³±czy³a: 03 Sty 2012 Posty: 339 Sk±d: Polska,WiedeÅ„
Wys³any: 2013-08-20, 20:08
Zlituj się, żaden normalny ksiądz nie powie tak do żadnej małolaty,a juś z całą pewnością "błogosławieństwa" nie da,to po pierwsze, a po drugie - słusznie Eizzy zauważyła, tym się różnimy od zwierząt, śe mamy głowę,a w niej przynajmniej powinien znajdowaś się rozum,zamiast innych substancji płynnych.Miłość dwojga małoletnich,nie polega na pójściu do łóżka, wtedy wygląda na to,że chłopak chce tylko i wyłącznie dziewczynę wykorzystać,
używając przy tym pięknych słówek. Jeśli kogoś kocha się naprawdę , okazuje się tej osobie szacunek, przywiązanie, ale z pewnością nie żąda się niczego w zamian, bo do tej decyzji - poważnej skądinąd - należy podchodzić z rozwagą i powagą,aby potem nie było żadnych niespodzianek. A Ty - Catchmybeat - widocznie nie jesteś w 100 % przekonana o słuszności swojego czynu,skoro rozmawiałaś na ten temat z "księdzem".
_________________ Idź prostą drogą,a nigdy nie zbłądzisz
Imiê: Zatori Pomog³a: 1 raz Do³±czy³a: 02 Lis 2011 Posty: 275 Sk±d: z gór
Wys³any: 2013-09-06, 13:51
Ja widzę to tak: Jeżeli robiliście to z miłości, to nie jest grzechem bo łączy was uczucie. Natomiast jeżeli robi się to dla zabawy można to zaliczyć do zgrzeszenia. Zależy jak kto do tego podchodzi, bo każdy ma swój rozum. Niektórzy nawet potrafią wierzyć w miłość od pierwszego wsadzenia xD
Imiê: Krzysztof
Wiek: 30 Do³±czy³: 20 Mar 2013 Posty: 152 Sk±d: z Tortugi
Wys³any: 2013-09-09, 13:13
Tak, to jest grzech. Wiecie o co chodzi w czystości przedmałżeńskiej? Chodzi o to, że jak już znajdziecie tego jedynego (lub tą jedyną) i wyjdziecie za mąż (lub się ożenicie), to byliście tej drugiej osobie wierni od urodzenia. Nawet, jeśli się nie znaliście wcześniej. Tak tłumaczy to Kościół Katolicki. Moim zdaniem bardzo fajna idea. Jesteśmy ludźmi, a nie zwierzętami, jesteśmy w stanie się powstrzymać przed takimi instynktami
_________________ Czy nie lepiej byłoby szerzyć dobro zamiast tępić zło?
Imiê: Marta Pomog³a: 14 razy Do³±czy³a: 19 Mar 2012 Posty: 865 Sk±d: znikÄ…d.
Wys³any: 2013-09-09, 22:26
beethoven, możemy, ale po co?
Oczywiście nie wyśmiewam nikogo, ale czasami się nam wydaję, że to ten jedyny/ta jedyna, a tu proszę, jednak nie. Przecież się wtedy nie zamknę w klasztorze.
_________________ Zrób, coś dla nas, skończ kłamać, co ćpałaś.
Imiê: Krzysztof
Wiek: 30 Do³±czy³: 20 Mar 2013 Posty: 152 Sk±d: z Tortugi
Wys³any: 2013-09-09, 23:18
Niektórzy chcą jakoś wypróbowywać partnera, żeby później się nie zawieść. Nie wiem, nie jestem doświadczony. Nawet nigdy nie byłem zakochany. Ale wydaje mi się, że jak się chce ktoś z kimś wiązać to nie dla seksu tylko dla osobowości. A seks jest takim dodatkiem do wszystkiego. Ile ludzi, tyle opinii. Nie mówiłem o zamykaniu się w klasztorze, tylko o powstrzymaniu się z tym do ślubu Bo co swojemu partnerowi pokażesz w noc poślubną?
_________________ Czy nie lepiej byłoby szerzyć dobro zamiast tępić zło?
Imiê: Marta Pomog³a: 14 razy Do³±czy³a: 19 Mar 2012 Posty: 865 Sk±d: znikÄ…d.
Wys³any: 2013-09-10, 21:46
No, ale np. mi się wydawało, że to jest to. Chciałam go sobie wypróbować, och, pech. Rozstaliśmy się. I co? Już jestem nieciekawa, bo nie jestem dziewicą?
Cytat:
Bo co swojemu partnerowi pokażesz w noc poślubną?
Wyskoczę z pudełka jak na wszystkich "fajnych" filmach.
Pokażę mu siebie, a cóż innego mogę zrobić? Sam powiedziałeś, że nie wszystko się kręci wokół seksu.
_________________ Zrób, coś dla nas, skończ kłamać, co ćpałaś.
Imiê: Marta
Wiek: 27 Do³±czy³a: 30 Sty 2013 Posty: 63 Sk±d: Polska
Wys³any: 2013-09-11, 06:31
Wiecie u mnie to kwestia mojego charakteru. Mam w sobie dużo temperamentu , ale poprzez ciężką przeszłość potrzebowałam też miłości. A w obecnym chłopaku zakochałam się bardzo mocno. I wiecie jakoś tak samo wyszło. Ale wiedziałam , ze to co robię przybliży mnie jeszcze bardziej do niego . I nie myliłam się . Jesteśmy szczęśliwi już ponad rok czasu od tamtej pory . Może z punktu widzienia kościoła popełniłam grzech , lecz to nie zmienia faktu , że nie tylko na wierze opiera się życie. Człowiek ma też swoją moralność i to od niego zależy jakie ppodejmuje decyzje. Jeśli były dla niego korzystne , i żyje mu się lepiej , to czy bóg z tego nie powinien być szczęśliwy?
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach