Imi: No name
Doczya: 27 Lip 2011 Posty: 35 Skd: milowy las.
Wysany: 2011-07-27, 14:39
Kocham ich
Jeden z moich ulubionych zespołów.
Jak już wcześniej koleżanka napisała- mają to coś.
Może nie mają super ambitnej muzyki, ale lubię ich słuchać.
Byłam na ich 3 koncertach i naprawdę można się bardzo dobrze zabawić
Faktem jest, że Kuba nie ma niestety dobrego kontaktu z publicznością, ale może to się zmieni
Najbardziej lubię "Łydkę"
Tak dla jasności :
Cytat:
Muzycy i założyciele zespołu happysad wyrażają życzenie, by nazwa zespołu była pisana małą literą, co przejawia się na wszystkich oficjalnych wydawnictwach grupy.
Nigdy nie lubiłam Happysadu i raczej się nie przekonam. Irytuje mnie głos wykonawcy, muzyka nie spełnia moich oczekiwań, a w tekstach nie potrafię doszukać się niczego interesującego. Cóż.
Wokalista nie potrafi śpiewać, teksty skierowane do młodzieży, ale bez polotu, na trzeciej bodaj płycie chcieli chyba wydorośleć, ale wyszło to okropnie. Nie wiem, czy właściwie można ich nazwać kapelą rockową, takie tam plumkanie o niczym.
_________________ Czy lubię samotność? Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań.
Imi: Olga Pomoga: 3 razy Wiek: 33 Doczya: 20 Lut 2012 Posty: 1013 Skd: Kleve
Wysany: 2012-02-26, 13:43
TheSonglessBird napisa/a:
Nie wiem, czy właściwie można ich nazwać kapelą rockową, takie tam plumkanie o niczym.
Tu się zgodzę
Haczyk na gimnazjalistki, jak i O.N.A właściwie, tylko z paroma różnicami. A jednak mimo, iż mi przeszło słuchanie ich, to ostatnio do nich wróciłam, na troszkę. Aczkolwiek żeby poważnie ich traktwać, to nie
_________________ 'Padniemy, ale przyznaj, że z tylu różnych dróg przez życie każdy ma prawo wybrać źle.'
Może i mało ambitny zespół ale słucha się lekko, z przyjemnoscia W sam raz na codzien.
Moja przygoda z Happysad zaczeła sie jeszcze za dzieciaka, miałam może 9 lat? W mojej mp3 zespół gości do dzisiaj.
_________________ Nie ma już bohaterów,teraz królem jest błazen. Teraz jest cool, luźno, super, bomba,
zniszczono powagę.
Imi: Karolina
Wiek: 27 Doczya: 29 Maj 2012 Posty: 52 Skd: Ze śląska
Wysany: 2012-05-29, 15:46
Lubię Happysad. Mają takie lekkie i przyjemne teksty. Znam ten zespół już długo, zaczęło się od jednej piosenki na kasecie (tak, jeszcze kasecie) mojej mamy. Według mnie, najlepszą płytą jest "Mów mi dobrze" a piosenką "W piwnicy u dziadka", "Taką wodą być", "Piękna" i "Ojczyzna".
Imi: Ktoś
Doczya: 29 Maj 2012 Posty: 84 Skd: nieważne
Wysany: 2012-07-20, 16:13
Podoba mi się wiele ich piosenek, nie umiałabym wybrać tej, którą najbardziej lubię. Są lekkie, przyjemne, często do nich powracam. I nawet nie wiem kiedy zaczęłam słuchać ich utworów.
Imi: Marta
Doczya: 07 Lip 2012 Posty: 34 Skd: Wieluń
Wysany: 2012-08-27, 19:56
Słucham i lubię nawet bardzo. Choć dziś już chyba bardziej z sentymentu, pewnego rodzaju przyzwyczajenia, puszczam ich piosenki. Słucham ich od sześciu lat, czyli od pamiętnej "Łydki". ;-)
Ulubiony utwór wymienić mi ciężko, gdyż jeżeli już happysad płynie z głośników, to każdą piosenkę traktuję na równi i puszczam z praktycznie tą samą częstotliwością.
Co o nich myślę. Cóż. Muzyka, którą tworzą, jest prosta, lekka i przyjemna. Szybko wpada w ucho, można się przy niej fajnie bawić, a i również porozmyślać.
U mnie happysad zawsze wywołuje radość. I tak chyba powinno być, bo z nich są chłopcy bardziej happy aniżeli sad.
Imi: Jackie
Doczya: 22 Sie 2012 Posty: 63 Skd: unknown
Wysany: 2012-08-27, 20:40
Nie lubię zespołów takiego pokroju. Strachy na Lachy, Piżdżama Porno, Happysad odpadają. Twórczość lekka, tak lekka, że nie zostawia w mojej głowie żadnego swojego śladu.
_________________ all I want is to see you in terrible pain
though we won't ever meet I remember your name
Nie lubię zespołów takiego pokroju. Strachy na Lachy, Piżdżama Porno, Happysad odpadają. Twórczość lekka, tak lekka, że nie zostawia w mojej głowie żadnego swojego śladu.
Ja mam zupełnie odwrotnie. Uwielbiam wyżej wymienione zespoły. Są lekkie, przyjemne dla ucha i nadają się na poprawienie humoru Chętnie ich słucham.
Kiedyś miałam straszną faze na Happysad, słuchałam ich codziennie. Teraz troche mi przeszło, ale dalej ich lubie i dość często lubie sobie ich posłuchać. : )
Ogólnie cała pierwsza, druga płyta jak dla mistrz, następne też niezłe.
_________________ Nawet jeśli wszyscy już w ciebie zwątpili
Pokaż że się mylili