Slubu w kosciele raczej nie bedzie bo on nie jest katolikiem... co do slubu w urzedzie to naprawde nie wiem, na dzien dzisiejszy nie mysle w tych kategoriach bo narazie planujemy po prostu zamieszkac razem na stale. Jesli to sie uda to pewnie wtedy bedziemy myslec dalej
hm.. do ślubu mi zapewne daleko
ale chciałabym mieć ślub kościelny, być ubrana w piękną białą suknię, mieć weselicho na conajmniej 300 osób xD
Imię: Gabriela
Zaproszone osoby: 26 Pomogła: 3 razy Wiek: 31 Doł±czyła: 11 Cze 2009 Posty: 8509 Sk±d: z daleka..
Wysłany: 2009-07-25, 09:59
karolajnxd napisał/a:
ale chciałabym mieć ślub kościelny, być ubrana w piękną białą suknię, mieć weselicho na conajmniej 300 osób
Również być tak chciała..
Joana napisał/a:
Po co ci to?
A po to, że to jeden jedyny taki dzień w moim życiu i jest najważniejszy i chciałabym go uczcić i cieszyć z wszystkimi i mieć go jak najlepiej zapamiętanym i powiem, że raczej większość kobiet chciałaby coś takiego przeżyć..
_________________ "Przepraszam, ale nie słucham opinii ludzi, którzy mieli w ustach więcej ch**ów niż ja frytek. Amen "
Imię: Paula
Doł±czyła: 18 Lip 2009 Posty: 2 Sk±d: z bajki
Wysłany: 2009-07-25, 14:19
grunt zeby nie zapomniec w tym calym natloku spraw zwiazanych z urzadzaniem takiej imprezy o co w niej tak NAPRAWDE chodzi.A chodzi o miłość(banalnie brzmi,co?)
grunt zeby nie zapomniec w tym calym natloku spraw zwiazanych z urzadzaniem takiej imprezy o co w niej tak NAPRAWDE chodzi.A chodzi o miłość(banalnie brzmi,co?)
Dokladnie. Tak sie sklada ze jakis rok temu bylam swiadkiem przygotowan do takiej imprezy i panstwo mlodzi zamiast cieszyc sie tym ze sa razem, ze to ich wspolny, wielki, rodzinny dzien musieli sie martwic tym zeby wodki na stolach nie zabraklo a polowy tych ludzi, ktorzy na wesele przyszli jako osoby towarzyszace nawet nie znali... Przy takiej wielkiej imprezie nie jestes w stanie przezywac tego, ze to twoj dzien: Tak naprawde goscie bawia sie bardziej niz ty... No ale wasza sprawa
Ja osobiscie jesli wezme kiedys slub cywilny z moim facetem to pewnie zrobimy niewielkie przyjecie dla najblizszej rodziny i tyle, przynajmniej ja bym tak chciala i bede o to walczyc Bo chcialabym wlasnie czuc ze to moj dzien, moj i mojego ukochanego i chcialabym sie w tym dniu wlasnie nim cieszyc
Imię: Viktoria
Zaproszone osoby: 1
Wiek: 36 Doł±czyła: 04 Sie 2009 Posty: 145 Sk±d: z daleka
Wysłany: 2009-08-04, 15:21
no ja mialam juz slub i byl piekny konkordatowy biala suknia i wesele na 100osob w remizie wiec trzeba bylo sie napracowac potem bylam dumna ze goscie swietnie sie bawili.
A w kosciele bylo super udzielal nam slubu przemily ksiadz ktory sprawil nam wesole kazanie:) dzieki temu atmosfera sie rozluznila nigdy nie zapomne tego dnia:)
a co do rozwodow to jesli ludzie po slubie sie rozstaja to tylko dlatego ze do siebie nie pasuja lub nie potrafia zaakceptowac swoich wad i zamiast starac sie zeby bylo dobrze poddaja sie nie oszukujmy sie wspolne zycie nie jest uslane rozami czasem dzieje sie zle ale po to sklada sie przysiage przed Bogiem zeby byc razem na dobre i zle jesli ludzie sie naprawde kochaja to wszystko przetrwaja razem, a jezeli ktos zaklada jak czytalam ze po cywilnym latwiej sie rozstac to juz samo za siebie mowi ze o tym mysli takie malzenstwo faktycznie nie ma przyszlosci.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach