Uwielbiam bujną czuprynę:D Najbardziej podobają mi się takie dłuższe, za uszy, do niektórych twarzy jeszcze trochę dłuższe:) I zadbane muszą być, świeże i umyte, i przycinać czy coś, a nie "niech sobie rosną a reszta mnie nie obchodzi":) Oj tak, to od razu przyciąga mój wzrok:)
I bardzo nie lubię żelu itp, tzn. o ile tak odrobinę ma to mi nie przeszkadza, zdecydowanie wolę bez, no ale mi nie przeszkadza, to osoby które mają więcej żelu niż włosów na głowie mnie odpychają.
_________________ "Niektóre wydarzenia odciskają się w nas tak głęboko, że stają się bardziej doniosłe dopiero długi czas później. Takie chwile jątrzą przeszłość, a przez to są zawsze obecne w naszych wciąż bijących sercach. Niektórych wydarzeń się nie wspomina, lecz przeżywa je od nowa."
R. Scott Baker
Wydaje mi się, że na to nie ma reguły. Wszystko zależy od owalu twarzy etc. Niektórzy fajnie wyglądają z bujną czupryną, inni z włosami ściętymi na jeżyka (chłopaki oszczędzajcie żelu).
Jednak zaprzeczę swojej wcześniejszej wypowiedzi i dodam, iż ostatnio spodobały mi się dłuższe włosy u mężczyzn. Taki mój mały bzik(;
Nie wspominam o tym, że włosy muszą być zadbane: czyste, pachnące i umyte, bo wydawało mi się to zbyt oczywiste.
Nie podoba mi się, jak facet jest ogolony prawie na łyso..Fajnie wygląda jak ma postawione żelu, ale żeby użył odpowiednią ilość tego żelu. Takie dłuższe troszkę też są słodkie.
_________________ Zabiorę Cię do takiego nieba, gdzie nawet anioły grzeszą... ;*
Nie podoba mi się, jak facet jest ogolony prawie na łyso
A jak całkowicie.
Mimo, że temat dla pań to wtrącę swoje przysłowiowe trzy grosze. Facet powinien mieć taką fryzurę jaka mu pasuje. Nie chodzi o to aby iść za krzykiem mody. Niektóre indywidua mają tak, ze robią sobie jakieś zwariowane fryzury, a im to ni wte ni we wte nie pasuje.
_________________ Wypowiedz życzenie śmierci, a nadejdzie dzień szubienic...
Facet może mieć przeróżne włosy, oby jednak nie były długie.. obrzydzenie do takich mam.:)Co do koloru, też nie duża uwagę na to zwracam.;P obecnie mój ma czerwono-rudę, wcześniej miał mnóstwo kolorów i już zdarzyłam się do jego wyskoków przyzwyczaić