Imi: Mikołaj
Wiek: 25 Doczy: 27 Mar 2013 Posty: 35 Skd: Gostyń
Wysany: 2013-04-06, 18:09
"Ghost Rider". Na 100% każdy widział już ten film, jest on puszczany od groma razy w telewizji, a najczęściej (mniej więcej co 3 tygodnie) na Polsat Film.
Role Dozorcy świetnie zagrał Sam Elliot, który moim zdaniem w westernach gra najlepiej. I tak też się stało w tym filmie grał kowboja-grabarza. Najlepsza scena filmu to jak Dozorca i Johnny Blaze jadą na ostateczne spotkanie z Blackheartem, Blaze na ognistym harleyu, a Dozorca na ognistym koniu, coś pięknego ^^.
Imi: Mikołaj
Wiek: 25 Doczy: 27 Mar 2013 Posty: 35 Skd: Gostyń
Wysany: 2013-04-07, 13:35
"2012". Bardzo ciekawa przedstawiona wizja końca świata. Pomimo tego, że film był kręcony w 2009r. fajnie przedstawili Igrzyska Olimpijskie w Londynie, które odbyły się w lipcu/sierpniu 2012r. Bardzo podobała mi się ta rosyjska rodzina, a w szczególności magnat Yuri Karpov .
_________________ „Niemożliwe to tylko wielkie słowo rzucone na wiatr przez maluczkich, którzy godzą się z naturalną koleją rzeczy zamiast wykrzesać siłę, by ją zmienić."
Imi: Mikołaj
Wiek: 25 Doczy: 27 Mar 2013 Posty: 35 Skd: Gostyń
Wysany: 2013-04-09, 16:37
"Salt".
Wczoraj oglądałem pierwszy raz i już stał się jednym z moich ulubionych. Świetna rola Olbrychskiego jak i Angeliny Jolie. Oczywiście wszystkie Polaczki mówią "O Boże, jak ta Angelina do bani zagrała, Olbrychski ponad wszystko!". Moim zdaniem oboje zagrali bardzo dobrze, Daniel zaszpanował znajomością rosyjskiego i angielskiego, ale tak naprawdę to on umie chyba z 6. języków. Prezydenta Rosji Matveyeva zagrał również Polak Olek Krupa, wystąpił on w m.in "Sam w domu po raz trzeci".
A i warto wspomnieć, że Polacy w amerykańskich filmach zazwyczaj grają Rusków, bo Amerykańce nie wiedzą gdzie jest Polska i wszystkie kraje typu (właśnie Polska, Białoruś, Ukraina, Litwa, Łotwa, Estonia, Czechy, Słowacja itd.) uważają po prostu za Rosję :O
Imi: Mikołaj
Wiek: 25 Doczy: 27 Mar 2013 Posty: 35 Skd: Gostyń
Wysany: 2013-04-11, 17:19
"Co się zdarzyło w Las Vegas".
Komedia romantyczna, nie wiem w ogóle dlaczego zmarnowałem na ten film 1h 39min. Ale nawet nawet śmieszne to było. Za komediami w ogóle nie przepadam, no chyba, że typu "Borat: Podpatrzone w Ameryce, aby Kazachstan rósł w siłę, a ludzie żyli dostatniej" oraz różne parodie klasyków (Straszne Filmy itd.)
Seans Resident Evil sobie zrobiłam. Boskie, takie filmy mogę oglądać cały dzień, całą noc.
_________________ Jeżeli jedna osoba cierpi na jakieś urojenie - nazywamy to chorobą psychiczną ale jeżeli grupa osób cierpi na to samo urojenie - nazywamy to religią.
Imi: Krzysztof
Wiek: 30 Doczy: 20 Mar 2013 Posty: 152 Skd: z Tortugi
Wysany: 2013-05-02, 10:11
Trzy metry nad niebem, obejrzane pod namową koleżanki. Cóż powiedzieć... Kolejny film o miłości ze smutnym zakończeniem. Ale chyba jeden z lepszych, jeżeli chodzi o tę tematykę. Rzadko takie oglądam, a jeśli chodzi o ten the best from the best, to dla mnie niedoścignionym wzorem zawsze będzie Uwierz w ducha.
_________________ Czy nie lepiej byłoby szerzyć dobro zamiast tępić zło?