/


Poprzedni temat «» Nastêpny temat
Za głosem serca czy rozumu?
Autor Wiadomo¶æ
rita



Imiê: Karolina
Do³±czy³a: 02 Kwi 2013
Posty: 1
Sk±d: warszawa

Wys³any: 2013-04-02, 11:22   Za gÅ‚osem serca czy rozumu?

Witajcie :-) Jestem tutaj nowa, ale mam pewien (bardzo ważny) dylemat.....I mam nadzieję, że mi pomożecie ;)

Otóż w tym roku kończę studia licencjackie i zastanawiam się co dalej......
Jestem pewna na 100 %, że chcę się dalej kształcić w stopniu magisterskim....i tutaj moja pewność się urywa. Teraz mam dwie ścieżki wyboru: bardziej perspektywiczną na przyszłość, którą podsuwa mi rozum oraz zgodną z moimi zainteresowaniami, którą podpowiada mi serce.

Zacznę może od tego, że licencjat robię z europeistyki. To, że jestem na tym kierunku, to właściwie przypadek - nie był on moim priorytetem, wręcz przeciwnie, znajdował się na samym końcu listy. Ale tylko tutaj się dostałam, więc jestem. Mówiono mi, że to przyszłościowy kierunek, że można po tym robić w Funduszach Europejskich, znaleźć"prace za biurkiem" z tym związaną. Studia się kończą, a ja nie odróżniam Rady Europejskiej od Rady Unii Europejskiej, wciąż nie mam pojęcia o procedurach postępowania, wybieralność organów unijnych itd. Serio. Nie interesuje mnie to....może gdybym nad tym przysiadła....ale to takie zmuszanie się. Często jest tak, że nawet nie wpadam na te zajęcia...Sorry za słowo, ale...."rzygam" tymi tematami.

Ale rozum mówi mi, że gdyby to połączyć z administracją, zarządzaniem (lub kontynuacją europeistyki na studiach magisterskich) - to można znaleźć nieźle płatną i stabilną / prestiżową pracę. Z tym, że zarządzanie odstrasza ogromem ekonomii w różnych odmianach, której szczerze nie znoszę, a nawet nie bardzo rozumiem....natomiast administracja tak właściwie niewiele różni się od prawa....nie wyobrażam sobie znów uczyć się o systemach politycznych, prawodawstwie...to mnie wręcz odrzuca. Na samą myśl o kazusach prawnych czy prawie handlowym (i pisaniu magisterki w podobnych klimatach) robi mi się niedobrze.

Druga droga to ta, która jest zgodna z moimi zainteresowaniami, predyspozycjami, ale podobno jest to droga nie bardzo przyszłościowa, gdzie ciężko znaleźć pracę za godziwe pieniądze. To droga, którą podpowiada mi serce. To kierunki typu historia, dziennikarstwo, kulturoznawstwo czy muzykologia - i to one właśnie pojawiały się w mojej głowie 3 lata temu, po maturze. Po prostu, narzucały mi się automatycznie. Dlaczego? Może dlatego, że lubię historię, dociekanie przyczyn różnych zjawisk (co potrzebne jest też w dziennikarstwie). Interesuje mnie kultura, także kultura czasów dawnych. Jestem dobra w pisaniu - zawsze miałam dobre stopnie z wypracowań, lekkie pióro, bogaty język. Kiedy należało napisać wypracowanie, miałam tylko jeden problem - uporządkowanie zbyt wielu pomysłów na podejście o danego tematu, jakie pojawiały się w mojej głowie. Liczenie do 250 słów nigdy nie było mi potrzebne....Dodatkowo uwielbiam muzykę, stąd ta muzykologia. Wiem, że jest tam mnóstwo nauki o muzyce dawnej, ale to dobrze, bo moje gusta muzyczne oscylują gdzieś w rock'n'rollowych latach 60 - tych, a ostatnio zachwycam się....muzyką klasyczną.

Dodatkowo kocham sport, a ściślej piłkę nożną. I tak sobie myślę, że mogłabym połączyć to moje lekkie pióro z zainteresowaniami sportowymi / muzycznymi. Tylko, czy bycie recenzentem / krytykiem muzycznym albo dziennikarzem sportowym / pracownikiem w działach historyczno - kulturalnych daje jakiekolwiek dobre perspektywy finansowe?.....

Więc w skrócie wygląda to tak:

1 ścieżka: europeistyka magisterskie / administracja/ zarządzanie - coś, czego nie znoszę, nie mam predyspozycji, ale za to są świetne perpsektywy

2 ścieżka: dziennikarstwo (muzyczne / sportowe) / historia / kulturoznawstwo / muzykologia - coś co mnie kręci, zajęcia, na które chodziłabym z przyjemnością, ale po takich studiach ciężko o dobrze płatną pracę (w ogóle ciężko o cokolwiek)


Co według Was lepsze: iść za głosem serca czy rozumu?
 
 
beethoven
nierzeczywisty




Imiê: Krzysztof
Wiek: 30
Do³±czy³: 20 Mar 2013
Posty: 152
Sk±d: z Tortugi

Wys³any: 2013-04-02, 14:07   

Jeśli byłoby to głosowanie na forum... To jestem jak najbardziej za drugą z tych możliwości. Administracja i zarządzanie - połowa moich kolegów i koleżanek z liceum po maturze wybrała administrację, bo dalej nie wiedzieli co robić, a chcieli mieć jakiekolwiek studia.

Musi Pani spojrzeć w przyszłość: czy rzeczywiście chciałaby Pani spędzić za biurkiem w papierach resztę życia, jeśli w ogóle znajdziesz pracę w tym zawodzie z administracji/zarządzania? Czy to jest to, co chciałaby Pani robić do końca życia? Kasa kusi, ale pieniądze w większości przypadków szczęścia nie dają.

A poza tym, jeśli ktoś kocha to co robi i jest w tym naprawdę dobry, to wcale nie oznacza, że będzie miał słabe zarobki. Jeśli jest się specjalistą w swojej dziedzinie, to są pracodawcy, którzy takich właśnie ludzi potrzebują - ludzi z pasją i zamiłowaniem do tego, co robią. Jeśli Panią to interesuje, to zapewne nawet po studiach zechce Pani pogłębiać wiedzę i rozwijać swoją pasję, pisać artykuły, listy do gazet, a na pewno ktoś się Panią zainteresuje i uzna za pewnego rodzaju autorytet, który w danej dziedzinie jest niczym wyrocznia - nieomylny. Każde Pani zainteresowanie można uznać za talent i zaletę, których nie można zdusić, a wręcz jest obowiązek ich rozwijania.

Osobiście uważam, iż człowiekowi do szczęścia naprawdę niewiele potrzeba. Jeśli mi się nie uda, to wyjadę do Etiopii polować na antylopy. Co mi do szczęścia więcej potrzeba? Za bardzo przejmujemy się przyszłością, tym co będzie jutro, przez co stajemy się nieszczęśliwymi ludźmi, bo nie robimy tego, co naprawdę sprawia nam przyjemność. Ktoś mądry pewnie nazwałby to powołaniem do zawodu.

Znam osobę, pracującą w Gminnym Ośrodku Kultury. Prawdziwa kobieta renesansu. Prowadzi kursy tańca, pisze artykuły do lokalnej gazety, wiersze, maluje obrazy, jest znawczynią muzyki, uczy klasy maturalne tańczyć poloneza, uwielbia pracować z młodzieżą, uczy grać na przeróżnych instrumentach, organizuje wiele wydarzeń gminnych i jest członkiem wielu grup społecznych. A studiowała wiedzę o tańcu. Zapewniam Panią, że zarobki, dorobek kulturalny i zasługi ma niemałe, a nie wygląda nawet na 40 lat.

Dlatego radzę Pani wybrać ścieżkę, którą dyktuje Pani serce. Rozum ma tę cechę, że może się mylić.
_________________
Czy nie lepiej byłoby szerzyć dobro zamiast tępić zło?
 
 
 
Szehe




Imiê: Szehe
Pomog³a: 1 raz
Do³±czy³a: 20 Lut 2012
Posty: 102
Sk±d: Å›wiÄ™tokrzyskie

Wys³any: 2013-04-02, 17:14   

Też bym mogła stworzyć taki temat. Kończę właśnie studia licencjackie, nie wiem czy podchodzić do magisterki, bo po licencjacie nadal o wielu rzeczach nie mam pojęcia... bla bla bla. :)
Ale nie o mnie, chciałam tylko zaznaczyć że twój problem dotyczy wielu. :)


Tak w skrócie, rada od osoby która nie ma kompletnie pojęcia na temat twoich studiów i kierunków o których mówisz.
Wydaje mi się, że dziennikarstwo lepiej uprawiać z pasji. Myślę że w tej kwestii nie ma obowiązku studiowania, a nawet lepiej jak będziesz się uczyła czego innego a pisanie traktowała jako dodatek i popróbowała sił w miejscowej gazecie czy czymś takim.
Co do zajęć z kierunków które cie "kręcą"...
Znasz to powiedzenie "jeżeli bardzo chcesz coś znienawidzić zacznij to studiować."
No ale jeżeli się upierasz co do kręcących cię kierunków, to chodź na wykłady jako wolny słuchacz.


beethoven napisa³/a:
Musi Pani spojrzeć w przyszłość: czy rzeczywiście chciałaby Pani spędzić za biurkiem w papierach resztę życia, jeśli w ogóle znajdziesz pracę w tym zawodzie z administracji/zarządzania? Czy to jest to, co chciałaby Pani robić do końca życia? Kasa kusi, ale pieniądze w większości przypadków szczęścia nie dają.

A kto by nie chciał reszty życia spędzić za biurkiem? Urzędnicy to chyba jedyna grupa zawodowa która nie wysuwała sprzeciwów co do wydłużających się lat pracy. Tyle ze o prace trudno, plecy mieć trzeba, ale szczerze, kto by nie chciał.

To tyle z mojej materialistyczno-realistycznej strony :)
_________________
I can't think about that right now. If I do, I'll go crazy. I'll think about that tomorrow.
 
 
beethoven
nierzeczywisty




Imiê: Krzysztof
Wiek: 30
Do³±czy³: 20 Mar 2013
Posty: 152
Sk±d: z Tortugi

Wys³any: 2013-04-02, 18:07   

Szehe napisa³/a:
kto by nie chciał.


Mały paradoks... Wybrałem kierunek informatyka. Nie chciałbym. I jeszcze nie wiem, jak ze sobą pogodzić te dwie rzeczy ale sposób znajdę :D

Szehe napisa³/a:
dziennikarstwo lepiej uprawiać z pasji. Myślę że w tej kwestii nie ma obowiązku studiowania, a nawet lepiej jak będziesz się uczyła czego innego a pisanie traktowała jako dodatek i popróbowała sił w miejscowej gazecie czy czymś takim.


Myślę, że bardzo rozsądna i trafna rada. Dla przykładu weźmy Christophera Paoliniego - napisał jak dotąd tetralogię, ale szykuje się piąty tom "Dziedzictwa" ("Eragon", "Najstarszy", "Brisingr", "Dziedzictwo") mimo swojego nastoletniego wieku i zerowej praktycznie wiedzy o pisaniu powieści odniósł ogromny sukces. Jeśli zatem nie ma Pani problemów z pisaniem artykułów czy innych form i robi to Pani w naprawdę ciekawy sposób (a czytając Pani post myślę, że tak właśnie jest (: ), to nie będzie problemów ze znalezieniem fajnego miejsca w gazecie lub nawet innej formie mediów, jak np. felietony w radiu czy nawet telewizji (:

Szehe napisa³/a:
powiedzenie "jeżeli bardzo chcesz coś znienawidzić zacznij to studiować."


Jeśli to prawda, to zdecydowanie opcja numer 1. :P Szkoda byłoby marnować talenty (:

Może warto byłoby popytać starszych studentów tych kierunków, co o tym sądzą? Może oni będą umieli podpowiedzieć.
_________________
Czy nie lepiej byłoby szerzyć dobro zamiast tępić zło?
 
 
 
Szehe




Imiê: Szehe
Pomog³a: 1 raz
Do³±czy³a: 20 Lut 2012
Posty: 102
Sk±d: Å›wiÄ™tokrzyskie

Wys³any: 2013-04-02, 23:23   

beethoven napisa³/a:
Mały paradoks... Wybrałem kierunek informatyka. Nie chciałbym. I jeszcze nie wiem, jak ze sobą pogodzić te dwie rzeczy ale sposób znajdę :D

pogubiłam się, co chcesz godzić? Pracę za biurkiem i?

beethoven napisa³/a:
Może warto byłoby popytać starszych studentów tych kierunków, co o tym sądzą? Może oni będą umieli podpowiedzieć.

To jest faktycznie dobry pomysł.
_________________
I can't think about that right now. If I do, I'll go crazy. I'll think about that tomorrow.
 
 
beethoven
nierzeczywisty




Imiê: Krzysztof
Wiek: 30
Do³±czy³: 20 Mar 2013
Posty: 152
Sk±d: z Tortugi

Wys³any: 2013-04-03, 03:45   

Szehe napisa³/a:
pogubiłam się, co chcesz godzić?


chciałbym pogodzić informatykę z brakiem konieczności pracy za biurkiem. Garb na starość, brak motywacji, problemy ze wzrokiem, najprawdopodobniej z otyłością itp...
Mam nadzieję w nowych technologiach typu google glass czy długo trzymające silikonowe akumulatory do laptopów. Informatyka to moja wielka pasja, a jak narazie wiąże się z biurkiem, kablami, a jeśli już bez kabli to niedaleko od cywilizacji. Byłoby wspaniale móc administrować siecią lub programować w plenerze, gdzie łatwiej się skupić i zaczerpnąć inspiracje.

Bardzo przepraszam autorkę tematu za egocentryczną wypowiedź kompletnie nie na temat.
_________________
Czy nie lepiej byłoby szerzyć dobro zamiast tępić zło?
 
 
 
Szkolnis_pl
[Usuniêty]



Wys³any: 2013-08-13, 17:22   

Z tą europeistyką to niezła ściema, nagadano studentom że to takie przyszłościowe, znam masę osób po europeistyce i co ? I nie mają pracy ;] .
Z zarządzaniem sprawa jest taka, że można się uczyć na studiach teorii, a potem się nie wie nic o zarządzaniu w praktyce. Taka dzisiaj nasza edukacja;)
 
 
Wolna Bukowina




Imiê: Bukowina
Do³±czy³a: 03 Sie 2013
Posty: 26
Sk±d: wieÅ›

Wys³any: 2013-08-20, 14:36   

Za kilka lat będę w tym samym położeniu co ty, a przynajmniej podobnym, ponieważ też myślę o dziennikarstwie. W sumie jako konkurencja nie powinnam ci doradzać, ale co tam :)
Gdyby chodziło o mnie, poszłabym za głosem serca. Już wolę klepać biedę przez kilka lat zanim gdzieś się złapię, niż złapać się raz na całe życie- przy biurku. Sama widzisz, że robienie czegoś czego nie lubisz nie wychodzi nikomu na zdrowie... Jednocześnie na dziennikarstwie lub podobnym kierunku bardziej artystycznym będziesz musiała bardzo się starać, ponieważ tam wybiją się tylko ci najzdolniejsi. Próbowałaś już pisać do gazet, publikować cokolwiek? Do tego, myśląc już całkiem przyszłościowo, czy uśmiecha ci się praca w szkole? Mogłabyś załapać się jako nauczycielka muzyki czy polskiego. Płace marne, ale jak zrobisz więcej przedmiotów i będziesz uczyć w kilku szkołach, masz szanse dorobić się nawet własnego samochodu :) Jestem córką nauczycieli, wiem co mówię.
To by było na tyle, co mi tam się plącze po głowie...Ale i tak musisz zdecydować sama, własnym rozsądkiem, a wypowiedzi na forum ufaj tylko połowicznie...W końcu niejeden piszący tutaj jest, tak jak ja, tylko licealistką której się wydaje, że wie :)
_________________
,,Spójrz niewidomy co za świat
szerokiej drogi chromy
wsłuchaj się głuchy w dźwięków grad
o szczęściu durniu pomyśl!"
 
 
gadula




Imiê: Julia
Pomog³a: 1 raz
Wiek: 44
Do³±czy³a: 03 Sty 2012
Posty: 339
Sk±d: Polska,WiedeÅ„

Wys³any: 2013-08-20, 20:55   

Rita - bardzo pokomplikowałaś całą sprawę, to tak jak w piosence... chciałabym,a boję się.... Poszłaś na studia,bo były pod ręką, ale nie jesteś z nich zadowolona, chciałabyś wybrać coś co by Ciebie ewentualnie" wzięło",ale jest zbyt dużo nieciekawej nauki i wbijania do głowy tego,co Ciebie nie interesuje. Natomiast z tego co piszesz dalej, wynika jasno i wyraźnie, że kręci Ciebie dziennikarstwo, historia, muzyka, sport - to wszystko można połączyć w jedną całość,czyli - dziennikarstwo - tam wykażesz się swoimi zdolnościami pisarskimi - lubisz i umiesz pisać- Ale...... jak jest dzisiaj z pracą - wiesz doskonale,dziennikarze też lekko nie mają,a na tej Europeistyce mogłabyś zajść daleko,tylko.... należałoby przysiąść fałdów i zacząć odróżniać jedno od drugiego. W pierwszej klasie Szkoły Podstawowej też zaczynają się uczyć od podstaw i dzieci dają radę,dlaczego tylko Ty nie mogłabyć tego samego dokonać? chcieć to móc ,a móc do chcieć. Jeśli się tylko postarasz przeskoczysz wszystko i wszystkich , a potem czeka Ciebie już tylko kariera. Pamiętaj o tym, co w życiu najważniejsze : zdrowie,miłość i praca - dobra , zadowalająca i dobrze płatna. A Ty masz tę szansę,nie zmarnuj jej.
_________________
Idź prostą drogą,a nigdy nie zbłądzisz
 
 
Wy¶wietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów
Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach
Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów
Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów
Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach


Wersja do druku

Skocz do: