/


Poprzedni temat «» Nastêpny temat
Przesuniêty przez: Rozgadana
2012-08-12, 09:07
Co zrobić ? Kolonijna miłość .
Autor Wiadomo¶æ
ktoos16



Imiê: karolina
Wiek: 27
Do³±czy³a: 11 Sie 2012
Posty: 3
Sk±d: pÅ‚ock

Wys³any: 2012-08-11, 17:01   Co zrobić ? Kolonijna miÅ‚ość .

A więc tak ... na koloni poznałam fajnego chłopaka , niestety młodszego o 3 lata . Poznaliśmy się na plaży , jakoś 5-ego dnia koloni . Gadaliśmy ze sobą , rozśmieszał mnie i takie tam .. Potem poszłam usiąść na pomost on podszedł i usiadł obok mnie i fajnie nam się rozmawiało , przytulaliśmy się i wgl .. był słodki . Często chciał dostawać buziaki w policzek ; )) Raz napisał do mojej przyjaciółki , że mu się podobam . Powiedział mi , że chodził z 3 dziewczynami na tej koloni Raz była dyskoteka , na której podszedł do mnie i sie do mnie tulił , nie miałam ochoty na tańce i usiadłam pod ścianą , a on położył głowe na moich kolanach i leżał tak . Patrzył mi w oczy co jakiś czas i się uśmiechał . Miał śliczne spojrzenie i uśmiech ! Potem odszedł gdzieś i do mnie podeszła dziewczyna . Zapytała się czy z nim jestem . Odpowiedziałam , że nie . Potem ona się zapytała , czy załatwie jej chodzenie z nim . Zdziwiłam się , ale się zgodziłam . Wyszłam z nim na zewnątrz i pogadałam z nim o "domi " . Ale on nie chciał z nią być wiec jej to powiedziałam . On pod koniec koloni z nią był . Rozmawiałam z nim , czy z nią jest on powiedział , że tak , ale z przymusu i , że z nią dziś zerwie .Tak wgl , to się zakumplowałam z tą domi . Przed ostatniego dnia koloni , chodziłam po pokojach i zbierałam podpisy na pamiątkę , gdy weszłam do pokoju dawida , poprosiłam go o podpis , podpisał mi sie i poprosił , żebym została . Usiadł koło mnie i mnie mocno przytulił na pożegnanie , chciało mi sie płakać , ale sie powstrzymałam , powiedziałam mu , że bd tęsknić . ostatniego dnia jak sę żegnałam z domi i wgl z ludźmi z koloni sie ostro poryczałam , a na koniec pożegnałam się z dawidem . Były 2 autokary , więc nie jechałam z dawidem . Nasz autokar przyjechał pierwszy , przywitałam się z rodziną , zaniosłam walizki do samochodu i czekałam na 2 autokar , żeby jeszcze raz się ze wszystkimi pożegnać . Przytuliłam się ostatni raz z dawidem i potem pokazał mi tylko palcem , że tu niedaleko mieszka . Powiedziałam , że będę go czasem odwiedzać , ale tak na prawdę to wiem tylko na jakim osiedlu mieszka .Ostatnie przytulenie . W powrocie do domu strasznie płakałam , wychowawca dał nam list , czytałam list w domu i te wszystkie podpisy ... jeszcze bardziej płakałam , nie chciałam się z nimi żegnać ! Wszyscy się ze sobą zżyliśmy ( Ja już ostatni rok byłam na koloniach ! ; ( )

Co mam zrobić ? Cały czas myśle o nim , nie mam z nim za bardzo kontaktu , bo on ma numer z orange , a ja z t-mobile , a na fb i nk też rzadko wchodzi ( siostra mi powiedziała , że przez sen mówiłam imie " dawid " ; D Osobiście myślę , że się zauroczyłam , ale chcę mieć z nim kontakt chociaż jako kolega i koleżanka . Mam o nim zapomieć czy coś ?
Teraz planuję spotkanie z domi , miałyśmy się już spotkać 2 razy , ale jej zawsze coś wypada . Teraz powiedziała , ze może w poniedziałek się spotkamy , ale ja chcę jak najszybciej , tak tęsknie , że nie wytrzymam ! ; D I może byśmy się przeszły na osiedle dawida ; p
Nie opowiedziałam o wszystkich sytuacjach z dawidem


Przedstawiłam wam tą sytuację , bo nie wiem co mam zrobić ; ( Pomóżcie !
 
 
Wy¶wietl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez mo¿liwo¶ci zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów
Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach
Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów
Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów
Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach


Wersja do druku

Skocz do: