Jakaś prawda tkwi przecież w powiedzeniu, że rozwody, rozstania nigdy nie są spowodowane jednostronnie. Jak jakaś kobieta uważa, że jej mężczyzna jest po to, by ją adorował, a ona sobie może leżeć i pachnieć, to życzę szczęścia.
_________________ ,,(...)Nie znam roli, którą gram.
Wiem tylko, że jest moja, niewymienna.
O czym jest sztuka, zgadywać muszę wprost
na scenie. (...)"
Imiê: Marta Pomog³a: 14 razy Do³±czy³a: 19 Mar 2012 Posty: 865 Sk±d: znikÄ…d.
Wys³any: 2012-03-28, 17:27
moim zdaniem chłopak powinien być starszy, zwłaszcza w wieku nastoletnim. Potem to się już zaciera, ale mimo wszystko mężczyźni inaczej dojrzewają.
przesada jest dla mnie tylko wtedy gdy młoda dziewczyna (jakieś 15 lat), spotyka się z chłopakiem 25.
A tak to niech każdy robi co chcę.
_________________ Zrób, coś dla nas, skończ kłamać, co ćpałaś.
Imiê: Monika Pomog³a: 1 raz Do³±czy³a: 17 Lut 2012 Posty: 411 Sk±d: Warszawa
Wys³any: 2012-03-28, 22:43
Zawsze wolałam młodszych, nie wiem w sumie skąd to się bierze. Może dlatego, że sama wyglądam na pare lat mniej i młodsi zawsze mnie podrywali. Ale ci dużo starsi zawsze wydawali mi się za poważni, a ja nie lubię poważnych ludzi. Chociaż ostatnio był starszy, więc to też zależy na kogoś się trafi i tyle.
Imiê: KaÅ›ka Pomog³a: 3 razy Wiek: 33 Do³±czy³a: 12 Kwi 2012 Posty: 36 Sk±d: Warszawa
Wys³any: 2012-04-12, 13:47
to wszystko zależy w jakim jest się wieku. Mając 15 lat - 5 lat różnicy to bardzo dużo. Mając 30 - 5 lat różnicy jest to niewiele. W późniejszych latach, wcale się tego nie zauważa.
_________________ lovefactory.pl tutaj znalazłam swoją miłość
Imiê: Julia Pomog³a: 1 raz Wiek: 44 Do³±czy³a: 03 Sty 2012 Posty: 339 Sk±d: Polska,WiedeÅ„
Wys³any: 2012-04-13, 13:05
mloda90 - w póżniejszych latach widać i to bardzo.Wyobraź sobie kobietę 40-letnią i faceta 65-letniego,różnica spora nie tylko to widać po samym wieku,ale też i w wyglądzie.No chyba,że pan uprawia jakiś sport,dba o swoją urodę aż do przesady,więc może i jego wieku tak nie widać.Ale na to się nie powinno patrzeć,bo może być np.bardzo dobrym,miłym, wartościowym człowiekiem i wiek wtedy może nie grać żadnej roli.
_________________ Idź prostą drogą,a nigdy nie zbłądzisz
Imiê: KaÅ›ka Pomog³a: 3 razy Wiek: 33 Do³±czy³a: 12 Kwi 2012 Posty: 36 Sk±d: Warszawa
Wys³any: 2012-04-15, 16:08
gadula napisa³/a:
Wyobraź sobie kobietę 40-letnią i faceta 65-letniego
a wyobraź sobie 15 letnia kobietę i 40 letniego faceta. Gdzie widzisz większa dysproporcję? Różnica taka sama. Poza tym ja pisałam o 5 latach różnicy, a nie 25.
_________________ lovefactory.pl tutaj znalazłam swoją miłość
Imiê: Monika Pomog³a: 1 raz Do³±czy³a: 17 Lut 2012 Posty: 411 Sk±d: Warszawa
Wys³any: 2012-04-15, 19:34
Ja tam zawsze wolałam młodszych i tacy też się mną interesują. Starsi w sumie też, ale zwykle ci dużo starsi. Jakoś tak dziwnie
Mam kolegę, który ma 19 lat, a dziewczyna z którą mieszka 30. I to już dla mnie przesada. Ale kto co lubi.
Wolałabym miec faceta 10 lat młodszego niż 10 lat starszego.
Sama chociaż należę do młodych osób byłam dość długo z kolesiem o 11 lat starszym. Również przez kilka miechów byłam z osobą o 21 lat starszą ode mnie.. W sumie ani z jednym, ani drugim nie jestem już, jednak nie patrzyłam na nich jak na starszych od siebie. Gdy zaczyna zależeć, zaczyna się kochać, To wiek staje się nie istotny. Ważne wtedy jest tylko to co kto ma w głowie, a wiek to tylko liczby..
Na dzień dzisiejszy z kolesiem w moim wieku, lub nie wiele starszym nie potrafię aż tak fajnie rozmawiać jak z tymi starszymi.
Imiê: magda Pomog³a: 1 raz Do³±czy³a: 16 Sty 2012 Posty: 220 Sk±d: z daleka
Wys³any: 2013-05-25, 21:13
Jak lubisz starszych to nie ma problemu, tu poglądy za i przeciw ci nie pomogą. Założmy że sa dwa rodzaje ludzi. jeden delikewnt w wieku po 30 będzie "zdziadziały" przestanie się golić, niekiedy myć itd i z kimś takim na pewno bym nie chciała obcować. Natomiast mężczyzna wykształcony znający swoją wartość elokwentny to nic złego. Jest spro za i przeciw, kobieta mająca kogoś starszego u swojego boku, może tj lepiej pokierować sobą, wkońcu partner jest bardziej doświadczony, może wskazać jej drogę. Natomiast co ze współrzyciem? Załóżmy że obecnie ty masz 25 lat delikwent 45 narazie może być dobrze, ale za 10 lat ty będziesz miała wysokie potrzeby sexualne a on może już przestać być aktywne. Co z potomstwem? W tobie obudzi się kiedyś instynkt a on może już nie mieć dzieci, poza tym w starszym wieku jest większe prawdopodobieństwo urodzenia chorego potomstwa. Co z rozrywką? Możesz powiedzieć że jesteś dojrzała, ale młody człowiek raz na jakieś czas potrzebuje się "powścikać" mam dwie znajome jedna starsza o 10 lat druga o 15 to vódkie pija ze mną równo, sądze też że gdyby miały więcej czasu na impreze też by skoczyły.
Poza tym zastanów się czy twojego zainteresowania tym mężczyzną nie denterminuje brak / zła relacja z ojcem. I chcąc załatać sobie dzuire emocjonalną wybrałaś akurat mężczyzne który przypomina ci ojca.
_________________ zobacz chłopie co zrobiłeś, życie babie obrzydziłeś
!!
Imiê: Naco
Do³±czy³a: 25 Maj 2013 Posty: 4 Sk±d: tokomu
Wys³any: 2013-05-25, 21:26
lastrada, dzięki za wyczerpującą odpowiedź, ale trochę nie na temat.
Liczyłam na Twoją opinię ogólną, nie na poradę. Wspomniałam o sobie, tylko dlatego, że chciałam wyrazić swoje zdanie.
Ale ok, abstrahując na chwilę od moich intencji i tematu przewodniego, odpowiem na to, co napisałaś.
Myślę, że lubienie nie ma tu nic nie do rzeczy, tylko raczej "wspólny język", który można złapać zarówno z młodszym jak i starszym - wszystko zależy od człowieka.
I tak samo jest z ochotą na seks czy imprezowaniem. Obecnie mam mężczyznę w wieku 27 lat, który jest zmęczony życiem jakby co najmniej w kopalni pracował i nic go nie interesuje poza tv, natomiast pan X. ma więcej pomysłów niż ja sama, co lepsze - realizuje je. Przyznam Ci rację z tym, że choćbym uważała się za najdojrzalszą na świecie, to i tak ochota na imprezę przychodzi, rzadko bo rzadko ale raz na pół roku się zdarzy.
I jeszcze zacytujÄ™ na chwilkÄ™:
lastrada napisa³/a:
Co z rozrywkÄ…?
lastrada napisa³/a:
co ze współrzyciem?
lastrada napisa³/a:
Co z potomstwem?
Widzisz, ostatnio o tym myślałam i nie rozumiem ludzi, którzy dokonując wyboru partnerów kierują się powszechnymi schematami: powinien być taki siaki i owaki. Jak słyszę takie teksty, to mam wrażenie jakby ktoś szukał rzeczy - praktycznej wygodnej i na długie lata, a nie człowieka - kompana, przyjaciela, tego czegoś w nim bliżej nieskonkretyzowanego. I nie czuję się nawinie z tym poglądem. A dzieci wolałabym nie mieć niż mieć z kimś, z kim nie łączy mnie więcej niż akceptacja w poszczególnych sferach.
lastrada napisa³/a:
Poza tym zastanów się czy twojego zainteresowania tym mężczyzną nie denterminuje brak / zła relacja z ojcem. I chcąc załatać sobie dzuire emocjonalną wybrałaś akurat mężczyzne który przypomina ci ojca.
Już miałam się zastanowić nad pierwszą częścią, aż tu nagle napisałaś rzecz, która się absolutnie nie zgadza. Pan X. nie przypomina mi ojca ani ojczyma, mój obecny mężczyzna mam wrażenie, że jest "synem" tego drugiego.
Zauważ, że próbujesz psychologicznie wytłumaczyć moją f-a-s-c-y-n-a-c-j-ę (tylko fascynację, nie miłość!), bo jak mniemam uważasz to za nienormalne. Ok, chyba już rozwiązałam zagadkę i znam Twoje zdanie.
Ale dobra, nie chcę zgłębiać tematu bo chodzi o coś innego. O pytania w pierwszym poście na niebiesko podkreślone i ankietę.
Imiê: magda Pomog³a: 1 raz Do³±czy³a: 16 Sty 2012 Posty: 220 Sk±d: z daleka
Wys³any: 2013-05-27, 11:21
No to przecież wyraziłam swoją opienie że starszy mężczyzna to nic złego. TYlko że jak ja bym kogoś takiego poznała to właśnie bym się bała o sex, że będzie mi się chciało iść na impreze a on będzie miał mi to za złe i o to że nie będzie mógł już mieć dzieci. I to nie są stereotypy tylko ja po prostu lubie dmuchać na zimne i zawsze mam obawy. Nie wrzucam wszytskich starszych mężczyzn do jednego worka wiem że można mieć 18 lat i być zmęczonym życiem a można mieć 45 i korzystać z życia w pełni:)
_________________ zobacz chłopie co zrobiłeś, życie babie obrzydziłeś
!!
Imiê: jas
Do³±czy³a: 26 Cze 2013 Posty: 8 Sk±d: z prasy
Wys³any: 2013-06-26, 21:37
różnica wieku nie jest ważna tylko ważne jest uczucie między wami. czy starszy czy młodszy ważne żeby szanował. a ludźmi nie ma co się przejmować bo i tak gadać będą.
Gdzie się kończą normy???Tam gdzie się kończy miłość. Mam doświadczenie w związku z rówieśnikiem (nie wypaliło), a teraz jestem z chłopakiem o 7 lat starszym i jest super:) Ale nie wiem czy to aż tak istotne, gdy się na prawdę szczerze kocha???
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach
szanował. a ludźmi nie ma co się przejmować bo i tak gadać będą.
