Ze straszliwie pustego Krakowa wysłałem Ci kartkę. Tonął w błocie i w mojej paskudnej nostalgii, żeby już nie powtarzać w nieskończoność słowa "tęsknota". Tęsknię do Ciebie przez stół, przy którym siedzimy, tęsknię z fotela na fotel obok, w teatrze czy kinie, tęsknię z Pragi na Kępę, z łóżka w którym leżę - do Spatifu, w którym popijasz z Miniem, na szerokość kołdry, która okrywa nas oboje, też potrafię tęsknić do Ciebie - przez drzwi łazienki, w której się kąpiesz, i przez schody, po których idziesz do mnie, i przez naskórek mój, szczelnie przywarty do Twojego... Ale jak nazwać to, co odczuwam w Warszawie, kiedy Ty jesteś w Londynie? Też - tęsknotą? Oj, ubożuchny jest ten słowniczek, który mamy do dyspozycji.
Przybora do Osieckiej, 16.03.1965r.
_________________
Jak to możliwe, dziwna dziewczyno,
że jesteś tak wieloma kobietami dla tylu ludzi?
Sylvia Plath
Do ust mnie nieś i dław, zachłystuj się
Wyjąkaj ten głód i jedz łapczywie znów
Nim rozbełta ci spojrzenie dziwny wstyd
Nim zostawisz mnie jak pełen resztek stół
W Å‚azience prowokujesz torsje
I twoje serce, zwraca na posadzkę chłodną podniecenie
Całą czułość, uwielbienie, bulimiczne serce zwraca na posadzkę całą moją miłość
Myjesz palce...
nomada a.
_________________
Jak to możliwe, dziwna dziewczyno,
że jesteś tak wieloma kobietami dla tylu ludzi?
Sylvia Plath
Jestem zatwardziałym i bezwstydnym herbaciarzem, którego czajnik stygnie bardzo rzadko; który herbatą ubarwia wieczór, herbatą rozprasza mroki północy i herbatą wita poranek.
— Samuel Johnson
_________________ Posłuchaj, Em.
Gdybym miał podarować ci w życiu tylko jedną rzecz, wiesz, co by to było?
Pewność siebie.
— One Day
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach