Tak nie do końca traci znaczenie ten wygląd. Jak napromieniowani widzą "czystego" to nie są obojętni.
Przeczytałaś już całą? Bożę, tam się takie rzeczy dzieją pod koniec, że podziwiam tą Baggot za wyobraźnie. W każdym razie, czegoś takiego to daaawno nie czytałem.
Imiê: Lucy
Do³±czy³a: 19 Mar 2012 Posty: 113 Sk±d: Pruszków
Wys³any: 2012-05-16, 15:38
W tym kontekście- wygląd ma przeważające znaczenie, tzn. wszyscy są zdeformowani, a normalni- wzbudzają złość, pożądanie, zaciekawienie... Miałam na myśli raczej niemoc w tym co dla nas normalne, czyli pedzie za ulepszeniem, za modyfikacją, która ma ulepszać- ludzie z "Nowej ziemi" nie mają wyjścia...
Również podziwiam autorkę za wyobraźnię- niezwykłe są opisy - kurzu z kręgosłupem- dzisiaj dyskutowałam z koleżanką, że nawet ciężko sobie to wyobrazić... Jak deformacja, lub złączenie- podobały ci się najbardziej?
Może ten odział specjalny z kopuły? Oni też byli zmutowani tylko w kontrolowany sposób.
Co do kurzu z kręgosłupem to przecież nie było tak. To była jedyna ludzka rzecz jaką Presia rozpoznała ale on pod skałami i paskiem miał też resztę ciała.
Trochę dziwnie wygląda nasza rozmowa jak ktoś nie wie o co chodzi.:P A to przecież nie jest horror o mutantach tylko fantastyka gdzie ważniejsze jest co bohaterowie robią. Albo co niektórzy robią z bohaterami ale już nie paplam bo komuś popsuje radochę.
Imiê: Lucy
Do³±czy³a: 19 Mar 2012 Posty: 113 Sk±d: Pruszków
Wys³any: 2012-05-18, 16:29
Mogik napisa³/a:
Może ten odział specjalny z kopuły? Oni też byli zmutowani tylko w kontrolowany sposób.
Co do kurzu z kręgosłupem to przecież nie było tak. To była jedyna ludzka rzecz jaką Presia rozpoznała ale on pod skałami i paskiem miał też resztę ciała.
Trochę dziwnie wygląda nasza rozmowa jak ktoś nie wie o co chodzi.:P A to przecież nie jest horror o mutantach tylko fantastyka gdzie ważniejsze jest co bohaterowie robią. Albo co niektórzy robią z bohaterami ale już nie paplam bo komuś popsuje radochę.
No właśnie to "konflikt", który się bierze z interpretacji- krótkich wpisów itd. - ja nie chciałam wyjaśniać co dalej było z kurzem, tylko opisać - pierwsze wrażenie, jak sam bohaterka się zastanawiała:) - o tym rozmawiałam z koleżanka
Nie sądzę żeby wszyscy byli tak wrażliwi i się wystraszyli to świetna literacko książka - tylko "apokaliptyczna jazda na maksa", więc ciężko się tym przez chwilę nie pocieszyć, ale z przyjemnością porozmawiam z Tobą o wartościach- nadziei i przyjaźni w świecie, w którym trzeba utrzymać się przy życiu....
Imiê: Anka
Do³±czy³a: 01 Wrz 2011 Posty: 353 Sk±d: Warszawa
Wys³any: 2012-05-21, 13:09
w weekend nabyłam książkę, więc proszę nie zdradzajcie fabuły! Wciaga i podoba mi się rodzaj narracji. Zmiany osób, z których perspektywy sie odbywa.
No i warto, zdecydowanie Warto polecić fanom Fallouta i Metra 2033.
Wiem co to fallout i się zgadzam a metrze tylko czytałem więc nie wiem.
Mowama- nie wiem czy chce gadać o wartościach w tej książce bo tam nic nie jest proste.
Właśnie dlatego ubóstwiam Baggott, że jej bohaterzy nie rzucają się na siebie jak głodne miłości króliki.
Życie nie jest zawsze łatwe i nie wszystko dobrze się kończy. Czasami coś się źle zaczyna a dobrze kończy i o tym jakoś zawsze zapominano.
Już może o tej nadziei można pogadać. Co napędza człowieka do życia w takim trudnym świecie? Sama chęć przetrwania?
Imiê: Anka
Do³±czy³a: 01 Wrz 2011 Posty: 353 Sk±d: Warszawa
Wys³any: 2012-05-22, 11:47
cheć przetrwania na pewno, ale też wiara i nadzieja tam się przebijają...
Swoja droga to świetny materaił na grę!
Można by albo zrobić zmianę postaci w trakcie gry - tak jak w książce i iść fabułą, albo na początku wybrać postać i w zalezności od wybranej postaci realizowac jej cele. wtedy warto by było przejśc grę 3-4 razy, aby poznac możliwe scenariusze
Imiê: Lucy
Do³±czy³a: 19 Mar 2012 Posty: 113 Sk±d: Pruszków
Wys³any: 2012-05-22, 13:41
Magik - to prawda, nieoczywiste są tam relacje międzyludzkie:) - fajne bo książka ucieka od banału wątków - wszystko tam jest dość niezwykłe...
Nie zdradzam fabuły, ale ciężko się powstrzymać od rozmów. Czekam, ciekawa jestem:)
To prawda super materiał na grę i na film - czekam, prawa już sprzedane.
Na grę też? Bo, że na film to wiem. Ciężko mi sobie wyobrazić film. A jak już to by musiał być bardzo drogi jak chcieli by pokazać deformacje i całe miasto które legło w gruzach.:)
LadyZgaga- wiara i nadzieja? Szukał bym też innego wyjaśnienia. Presia uciekała przed "wojskiem", żeby jej nie wcielili do tej organizacji bo miała już 16 lat ale mi się wydaje, że uciekła też z innego powodu. Tam gdzie przebywała wcześniej nic się nie działo i prędzej czy później coś mogło by się jej przytrafić. I chyba Partridge był trochę wymówką jakimś normalnym zajęciem. Tzn nie sam Partridge oczywiście ale te sprawy w okół niego.
Imiê: Anka
Do³±czy³a: 01 Wrz 2011 Posty: 353 Sk±d: Warszawa
Wys³any: 2012-05-28, 15:52
No nie wiem... ona bardzo kochała dziadka i nie chciala go zostawiać.
Nie mówię o nadziei samej Pressi, ale ludzi po wybuchu,
Ukryta Wiadomo¶æ:
Je¶li jeste¶ *zarejestrowanym u¿ytkownikiem* musisz odpowiedzieæ w tym temacie ¿eby zobaczyæ t± wiadomo¶æ --- If you are a *registered user* : you need to post in this topic to see the message ---
Imiê: Lucy
Do³±czy³a: 19 Mar 2012 Posty: 113 Sk±d: Pruszków
Wys³any: 2012-05-28, 16:33
Tak naprawdę to każdy z bohaterów miał jakaś nadzieję, którą się kierował- nadzieję o innym losie, o innej rzeczywistości i innym lepszym świecie- Presia uciekała tak jak buntownik z ptakami w plecach przed OPR, a Partridge z kopuły przed ojcem- w sumie to była motywacja ich działań:)
Mowama- a masz racjÄ™. Oni z poczÄ…tku chcieli chyba po prostu uciec.:)
Tak z innej strony to chyba moja koleżanka wygrała właśnie książkę na fejsie. Tym razem poszło łatwo. Fajnie tak, tylko jak bym nie kupił i nie przeczytał książki to by się znowu nie napaliła, że też chce.
Trochę mi głupio ale czytam książkę po raz drugi, już tylko fragmentami. Teraz ja Partridge walczy z Pyłem i ta scena jak Presia się zdziwiła co on potrafi.
Teraz też kręcą jakiś horror podobny do paranormal. Oczywiście fabuła to- grupa turystów chciała zwiedzić czarnobyl. I nie byli sami.:) Oklepana fabuła ale może obejrzę kiedyś chociaż wolałbym ekranizacje naszej książki.
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach