Imi: marcin
Doczy: 22 Sty 2013 Posty: 76 Skd: bydgoszcz
Wysany: 2013-03-25, 08:12
1sport_pl napisa/a:
Ponadto przymusowa praca. Bardzo ciężka.
Właśnie tego brakuje a z tego co się słyszy to więźniowie mają całkiem niezły standard. Wystarczy zobaczyć taki Breavik jaki ma standard życia w więzieniu. Więzienie to nie kara, ludzie sobie siedzą nic nie robią i mają lepsze jedzenie niż w szpitalach- co to ma być ???
Wystarczy zobaczyć taki Breavik jaki ma standard życia w więzieniu.
Nie porównuj więzienia norweskiego do polskich standardów
Denerwuje mnie że więźniowie potrafią/mogą pisać zażalenia, domagać się odszkodowań za złe (bardziej lub mniej) warunki w więzieniu. Nosz cholera, odsiadujesz za coś karę, ciesz się że jeść dostajesz. Aczkolwiek kara karze nierówna.
_________________ I can't think about that right now. If I do, I'll go crazy. I'll think about that tomorrow.
Imi: Krzysztof
Wiek: 30 Doczy: 20 Mar 2013 Posty: 152 Skd: z Tortugi
Wysany: 2013-03-25, 21:41
Szczerze powiedziawszy przyjmuję podobne stanowisko, jakie opisuje Katechizm Kościoła Katolickiego - jeśli nie ma możliwości uwięzienia groźnego człowieka (np. mała wyspa, brak więzień, anarchia itp.), to takiego złoczyńcę można zabić.
Z drugiej jednak strony uważam, że w obecnych czasach trudno o taką sytuację w naszym cywilizowanym świecie, żeby zabrakło więzień. Myślę, że jeśli jest możliwość uniknięcia kolejnej śmierci i wybrania innego wymiaru kary, to jest to zgodne z prawami moralnymi i etycznymi (przynajmniej według mnie) i jak najbardziej trzeba z takiej możliwości skorzystać.
Pozostaje tylko jedna kwestia - jaka kara byłaby odpowiednia na miejsce kary śmierci? I czy śmierć to czasem nie wybawienie od problemów? (W kwestii chrześcijaństwa - więzień ma szanse na spotkania z duchownym i na oczyszczenie swojej duszy z grzechów). Co byłoby dobrą karą, taką, żeby ten człowiek raz na zawsze nauczył się, że nie można dokonywać takich haniebnych czynów, jakich się dopuścił? I przy okazji otrzymaną karą i cierpieniem posłużyłby przykładem dla innych, którzy mieliby się decydować na podobny czyn?
_________________ Czy nie lepiej byłoby szerzyć dobro zamiast tępić zło?
Imi: Zbigniew
Doczy: 26 Mar 2013 Posty: 4 Skd: Sosnowiec
Wysany: 2013-03-26, 00:08
Zapewne już wszystko zostało powiedziane, lecz chciałbym coś dodać. Człowiek ze swej natury popełnia błędy. Nie da się rozgraniczyć mówiąc, że jedni są dobrzy a drudzy niezmiennie źli, po prostu wszyscy zbaczamy czasem na złą ścieżkę. Czasami warunki czy zwykły pech wciągają nas w tarapaty. Czasami kończy się dobrze, a czasami jakimś przykrym wydarzeniem.
Dążę do tego, że kara śmierci jest czymś nienaturalnym. To ostateczny koniec i nie ma od tego odwrotu - zabieramy człowiekowi jakąkolwiek możliwość zmiany i odpokutowania za swoje czyny. Myślę, że to jest najgorsze.
_________________ Człowiek człowiekowi wilkiem, a zombie zombie zombie.
Imi: Marta Pomoga: 14 razy Doczya: 19 Mar 2012 Posty: 865 Skd: znikąd.
Wysany: 2013-03-27, 09:58
Zbysiu, no, ale w momencie gdy ktoś jest seryjnym zabójcą to ciężko mówić tutaj o popełnianiu błędów, prawda?
I tak, da się powiedzieć, że ktoś jest zły. Ja np. też robię błędy, jestem tylko człowiekiem, ale czymże jest mój błąd w typie doprowadzenie bliskiej osoby do łez, do błędu w typie morderstwo człowieka? Widzisz różnice? Jeśli nie to coś jest nie tak z Tobą xd
_________________ Zrób, coś dla nas, skończ kłamać, co ćpałaś.
To popatrzmy przez chwilę na inne kolory prócz czerni seryjnych morderców i bieli prawych obywateli płacących podatki ; choroba psychiczna, przez którą typek zabił 3osoby bo myślał, że spiskują przeciw niemu i chcą go zabić bo zna tajne informacje o ufo. Zły on jest czy nie?
Imi: Marta Pomoga: 14 razy Doczya: 19 Mar 2012 Posty: 865 Skd: znikąd.
Wysany: 2013-03-27, 22:50
Strangelove, ja nie podałam żadnego konkretnego przykładu ,do którego miałyby tyczyć się słowa,że ktoś jest zły. Może np. chodziło mi o ludzi, którzy są w pełni świadomi swojego czynu? I wtedy tak, można powiedzieć,że to zły człowiek.
_________________ Zrób, coś dla nas, skończ kłamać, co ćpałaś.
Retro girl, domyślam się, że ma Pani taką możliwość, jednak chciałbym zobaczyć jej dokumentację.
Dokumentację na rozmowę z profesorem? Nie domyśliłam się wziąć dyktafonu.
Borcejn napisa/a:
Wówczas zaproponuję pisanie w sposób oficjalny, ponieważ mi, jako osobie wierzącej, przysługuje możliwość "uzewnętrzniania indywidualnie lub z innymi, publicznie lub prywatnie, swojej religii przez uprawianie kultu, modlitwę, uczestniczenie w obrzędach, praktykowanie i nauczanie".
To sobie "uzewnętrzniaj" mi nic do tego, a i Twoje odczucia mało mnie interesują.
Borcejn napisa/a:
Nauczam, że "Kościół" w omawianym znaczeniu piszemy literą wielką. Oczywiście, zgodnie z Rozdziałem II, Art. 53, pkt. 6 konstytucji, nie będę Pani zmuszał do uczestniczenia w dalszej dyskusji.
Widzę, że argumenty w ogóle nie trafiają.
Cytat:
To żaden argument
To jest właśnie naczelny argument. Ale widzę, że osoba, która traktuje karę śmierci z możliwością pomyłki, bo przecież człowiek jest omylny, nie widzi absurdu swoich poglądów.
Dokumentację na rozmowę z profesorem? Nie domyśliłam się wziąć dyktafonu.
To proszę pójść do tego "profesora" i jego poprosić o tę dokumentację. Inaczej - Pani wybaczy, ale to zakrawa na żarty. Każdy może wymyślić sobie rozmowę z profesorem i "udowodnić" wszystko.
A ja się ciebie pytam czy taki seryjniak jakiego ja opisałem jest zły. więc?
Pchając się z buciorami w dyskusję, mogę jedynie zasugerować, że człowiek mający problemy psychiczne takiego stopnia [podejrzewam, że to już dobrze ponad III] powinien już dawno zostać osadzony w placówce, gdzie jest to leczone. Inaczej jest to niedopełnienie obowiązku rodziny, znajomych, krewnych, etc.
Zresztą, sąd wydając wyrok na typa chorego psychicznie, praktycznie zawsze bierze pod uwagę jego stan zdrowia.
_________________ Insza przodkować w rozumie, insza w upornej i wyniosłej dumie.
To proszę pójść do tego "profesora" i jego poprosić o tę dokumentację. Inaczej - Pani wybaczy, ale to zakrawa na żarty. Każdy może wymyślić sobie rozmowę z profesorem i "udowodnić" wszystko.
Ty chyba żartujesz? Coż za inwigilacja. Jak chcesz to napisz do Rady Języka Polskiego. A nie sam opierasz się na źródłach internetowych (wątpliwych).
Imi: Marta Pomoga: 14 razy Doczya: 19 Mar 2012 Posty: 865 Skd: znikąd.
Wysany: 2013-03-29, 09:40
Strangelove, uważam, że jest chory, więc tutaj się raczej nie operuje określeniami dobry czy zły. Jednak w innych przypadkach można już tak o kimś powiedzieć. Jeden przykład w tym wypadu nie obali mojej teorii
_________________ Zrób, coś dla nas, skończ kłamać, co ćpałaś.
Retro girl, lol. Przecież podałem Pani stanowisko Rady Języka Polskiego.
Czy Pani w ogóle potrafi przyznać się do błędu? Uważa Pani, że zasady ortografii są tak tajemne, że dostęp do nich mają tylko wyimaginowani profesorowie? Cały czas czekam na źródło. Ogólnodostępne.
Strangelove, uważam, że jest chory, więc tutaj się raczej nie operuje określeniami dobry czy zły. Jednak w innych przypadkach można już tak o kimś powiedzieć. Jeden przykład w tym wypadu nie obali mojej teorii
Widzisz, a jednak nie tak łatwo w każdym przypadku mówić o tym że gość jest dobry bądź zły. I nie jest to pojedynczy przypadek, zawsze bada się stan psychiczny takiego sprawcy, a jak się szuka to różne rzeczy można znaleźć ; w takich przypadkach nie ma mowy o karze śmierci.
Melisa napisa/a:
powinien już dawno zostać osadzony w placówce, gdzie jest to leczone. Inaczej jest to niedopełnienie obowiązku rodziny, znajomych, krewnych, etc.
Przed zdarzeniem często ciężko o tym wyrokować, bo granica między zdrowiem psychicznym powiedzmy ekscentrycznych ludzi a zwyczajnie chorych psychicznie jest dość płynna
btw. Borcejn, moderator a tak odbiega od tematu...