Imiê: Marta
Wiek: 27 Do³±czy³a: 30 Sty 2013 Posty: 63 Sk±d: Polska
Wys³any: 2013-09-11, 14:52 Emotion control
No właśnie , nagłówek mówi sam za siebie, "kontrola emocji". Po krótce , mianowicie ja mam z tym problem. Cokolwiek , co uważam ze negatywne z czyjejś strony w stosunku do mnie sprawia , że wybucham , wyrzucam komuś wszystko co mi ślina na język przyniesie , a później jak ochłonę , to dopiero to przemyślę i dochodzę do wniosku po czasie; że zrobiłam źle oceniając i krzycząc na tą osobę. Ale niech mi ktoś odpowie; ile ta druga strona może razy to wybaczać? przecież jej sie to też w końcu znudzi. Mam tak z chłopakiem . Wiem , że go tym ranię , chociaż on tego nie pokazuje. Ale w głębi na pewno jest mu przykro , ale tak mam nie tylko z nim. Kłócę się również coraz częściej z ojcem. Nie umiem nad tym zapanować. Czy terapia z psychologiem pomogłaby? Co wy na to? Poproszę o szczere i wyczerpujące odpowiedzi.
Imiê: Justyna
Do³±czy³a: 25 Cze 2013 Posty: 4 Sk±d: Polska
Wys³any: 2013-11-02, 17:18
Na pewno słyszałaś o metodzie liczenia po cichu do 10,wychodzenia z pokoju, robienia pajacyków, przysiadów, zanim coś powiesz... Nie działa ? Jeśli ten problem jeszcze aktualny, to faktycznie, dobrze byłoby dla Ciebie iść do psychologa... Pomógłby Ci, zrozumiał na pewno. Myślę, że potrzebujesz kogoś takiego
Też tak czasami mam, ale staram się nad tym panować. U mnie działa ogólna poprawa humoru - tzn. zauważyłam, że jak mam dobry humor, widzę, że świat jest piękny i wmawiam, że ludzie są super, piję jakieś uspokajające herbatki, itp. to wtedy mniej się denerwuję i mniej wybucham. Poprosiłam też ludzi mi bliskich żeby mi mówili jak zaczynam się na nich wyżywać... I póki co jest lepiej. Także pozytywne myślenie to chyba najlepsze lekarstwo.
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach