Imiê: Julia Pomog³a: 1 raz Wiek: 44 Do³±czy³a: 03 Sty 2012 Posty: 339 Sk±d: Polska,WiedeÅ„
Wys³any: 2013-09-17, 12:38
Zatori - w tym konkretnym przypadku nie chodzi o Ciebie,tylko o założyciela tego tematu. Ty się i uczysz i pracujesz - chwała Ci za to, ale OneBlood tylko się uczy i nie robi nic, aby poszukać sobie jakiegoś płatnego zajęcia. To On jest tym który nie puszcza spódnicy mamusi,bo... uczy się... Wielu jest takich którzy uczą się i pracują,bo chcą odciążyć rodziców. Dzisiaj nauka jest kosztowna,ale nie wszyscy o tym wiedzą,bo....obiad gotuje się sam...Każdy pełnoletni powinien odpowiadać sam za siebie,nie oglądając się na swoich zapracowanych rodziców,nie może się zastawiać nauką.To jest dobre ale dla tych co chodzą do LO - chociaż i tacy poszukują dodatkowych zajęć,aby tylko mieć swoje własne pieniądze. Ale czasami wina leży także i po stronie samych rodziców,bo... pozwalają na to,bo "dziecko" się uczy. Dla rodziców nawet i ten 50-latek będzie dzieckiem,ale bez przesady,ileż można. ?Pozdrawiam.
_________________ Idź prostą drogą,a nigdy nie zbłądzisz
Wiek naprawdę ma tu niewiele do rzeczy, ale musiała istnieć jakaś urzędowa granica dorosłości to umówili się na 18 lat. Sam dość szybko zacząłem pracować, bo jeszcze np. przed 18 się zdarzało gdzieś dorabiać, a u nas w domu znowu nie było jakoś źle - ale przynajmniej miałem większe "kieszonkowe" i było za co kupić gitarę.
Chyba jest jednak tak, że im bogatszy dom, tym można sobie pozwolić na późniejsze dojrzewanie, a niektórzy mają tak, ze muszą sobie wszystko organizować jak nie mają nawet 15 lat i w Polsce jest jeszcze dużo takich rodzin.
Badzo często tak jest, sama znam pare przypadków ludzi już mocno pełnoletnich a zachowujących się jak dzieciaki z podstawówki.. Latka lecą ale tego co ma się w głowie nie da się tak łatwo zmienić
_________________ "Nie pozwól, aby strach przed działaniem wykluczył Cię z gry!"
Imiê: Anka
Do³±czy³a: 01 Wrz 2011 Posty: 353 Sk±d: Warszawa
Wys³any: 2013-12-01, 16:51
Owszem. niektórym 40 lat życia nie wystarczy, żeby nabrać odpowiedzialności - dorosłości. Dobrze to widać w programie Dzieciaki, oglądam ostatnio, są tam dzieicaki po 16 lat nieraz bardziej odpowiedzialne od swouch rodziców.
Imiê: Julia Pomog³a: 1 raz Wiek: 44 Do³±czy³a: 03 Sty 2012 Posty: 339 Sk±d: Polska,WiedeÅ„
Wys³any: 2013-12-02, 11:22
Znam dużo starsze osoby, które zachowują się jak dziecko,czekając np aż jeszcze mieszkając z mamusią- poda śniadanko,obiadek,a czasami nawet i herbaty gamoniowi nie chce się zrobić,po co sam ma się trudzić,skoro mamusia za takiego zrobi wszystko. I to nie tylko oznacza zdziecinnienia, ale i dosyć sporego lenistwa .Ale..... to wszystko zależy niestety,od samego wychowania takiego typka i tutaj kłania się nadopiekuńczość rodzicielska.
_________________ Idź prostą drogą,a nigdy nie zbłądzisz
Imiê: Hanna
Do³±czy³a: 18 Sty 2014 Posty: 7 Sk±d: wiocha
Wys³any: 2014-01-18, 17:58
Wiesz co, ale można troche inaczej na to spojrzeć nie do końca zdziecinnienie, ale zwyczajne cwaniactwo bo jakby chcieli to by mogli. Więc są na tyle dojrzali żeby kombinować. Z drugiej strony jednak moja półroczna córeczka też nieźle kombinuje, więc
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach