Imiê: Marta
Wiek: 27 Do³±czy³a: 30 Sty 2013 Posty: 63 Sk±d: Polska
Wys³any: 2014-04-15, 16:28
Wiesz , paradoksalnie mówiąc, w tym braku sensu , odnajdziemy sens , tylko ukryty. Tak to już jest , że umiera jeden , by dać życie drugiemu. Jeśli spojrzymy na to z czysto ludzkiej perspektywy , to życie ludzkie , jest jakimś etapem , zaczyna się w momencie poczęcia a kończy w momencie śmierci. Jest to swego rodzaju droga , którą człowiek pokonuje przez cały okres życia , po to by po swojej śmierci na jego miejsce narodził się inny człowiek. Jeśli natomiast spojrzymy na to w aspekcie np chrześcijańskim , to życie ludzkie , jest tylko pewnym okresem przejścia do prawdziwego - wiecznego życia u boku Boga. Myślę , że pomimo tego , że umieramy fizycznie , żyjemy dalej duchem. Nic się nie kończy , a zaczyna coś innego , bardziej głębszego , co rozumie serce. Jak mówił Horacy : 'Nie wszystek umrę' , to nawet pomimo naszej śmierci , zostaniemy w pamięci naszych bliskich , czy znajomych, dlatego w jakimś stopniu pozostajemy żywi. Po prostu życie ziemskie zamyka egzystencję cielesną , a otwiera życie duchowe , te we wnętrzu nas
Kto odnajdzie sens ten odnajdzie. A ja nie wiem co na ten temat myślę, wiadomo że wszyscy konczą na Ziemi tak samo juz pod koniec, choć gdzie indziej sa pochowani.
Horacy to mówił w odniesieniu do swojej sztuki a nie życia. Jemu nie chodziło o to, że bliscy go zapamiętają, tylko że jego sztuka przetrwa wieki, a że przy okazji pamięć o nim jakaś pozostała to tak jest. Bliscy o nas zapomną. Nie ma bliskich wgl. To jest kłamstwo.
Poza tym jak bliscy mogą pamiętać .. ? Za 2 tygodnie już zapomną. Kto normalny by o tym myślał? Nie ma czasu na ważne rzeczy, a co dopiero na rozmyślania.
Życie ziemskie zamyka się pierdolnięciem trupa o ziemię.
Imiê: Marta
Wiek: 27 Do³±czy³a: 30 Sty 2013 Posty: 63 Sk±d: Polska
Wys³any: 2014-04-17, 06:59
to, że nie będą cię ciągle wspominać , nie oznacza , że nie będą o Tobie pamiętać. Zawsze jesteś w sercu tych , dla których byłeś ważny
No właśnie, więc sama sobie przeczysz.
Myślisz że masz 100 % racji, choć nie zdajesz sobie sprawy z tego, że to tylko takie gadanie.
Nie akceptujesz, że mogę mieć inny pogląd, tylko jak już czytasz i coś co Ci się nie podoba to się złościsz.
Nie, to nie zależy ode mnie czy mam dla kogo żyć.
Imiê: Marta
Wiek: 27 Do³±czy³a: 30 Sty 2013 Posty: 63 Sk±d: Polska
Wys³any: 2014-04-18, 07:48
Oczywiście , że akceptuję, bo gdyby tak nie było powiedziałabym , ja wiem lepiej. Po prostu mówiąc do mnie "musisz" wykazujesz perswazję mając na celu zmianę moich poglądów. Dlatego , mając swoje zdanie , a nie złoszcząc się jak to napisałeś , odpisałam , że nic nie muszę
Na swoim przykładzie myślę , że to od nas zależy. Jeśli jesteśmy samotni, pragniemy bliskości innej osoby , jej czułości , ciepła , poczucia bezpieczeństwa . I tylko to jak poprowadzimy życie , czy będziemy się obracać wśród ludzi , czy gardzić nimi, zależy czy poznamy kogoś , kto nas sobą zachwyci. Zależy też również , czy będziemy potrafili znać moment , gdy nadarza się okazja do głębszego poznania z drugim człowiekiem. Czy będziemy wtedy w stanie otworzyć serce i duszę na być może osobę , która odmieni nasz świat ....
Nic nie muszę wszystko mogę. Jeśli uważasz, że wszystko jest bez sensu to masz zbyt błache podejście. Może spróbuj znaleźć w czymś ten sens, wtedy będzie Ci dużo prościej. Postaw sobie jakiś cel i do niego dąż, właśnie znalazłam Ci jeden z pierwszych sensów .
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach