Znalezionych wyników: 21

Tylko i wyĹÄcznie ruskie, innych nie lubiÄ. Nie ze sklepu, domowej roboty! : D

W tym roku, niestety, nie udaĹo mi siÄ, czego strasznie ĹźaĹujÄ. ByĹam rok temu. Atmosfera nie do opisania, ludzie sÄ najlepsi pod sĹoĹcem. Dla mnie cudowne przeĹźycie, cudowne wspomnienia. I mimo, Ĺźe byĹam caĹa mokra, bo przemĂłkĹ nam namiot, mimo Ĺźe praktycznie nie spaĹam tam, bo akurat byliĹmy rozbici obok drogi, gdzie kaĹźdy przechodziĹ/przejeĹźdĹźaĹ, to tak czy inaczej byĹam szczÄĹliwa. Strasznie siÄ cieszÄ, Ĺźe mogĹam tam byÄ, Ĺźe rodzice pozwolili, bo juĹź dwa lata temu prosiĹam mamÄ o pozwolenie, ale wtedy siÄ nie zgodziĹa. Dopiero rok temu, a pojechaĹam z siostrÄ i kilkoma znajomymi, wiÄc mama mogĹa byÄ spokojna.

MiaĹam i to nie jeden raz. Ostatni raz chyba z miesiÄc temu. Okropne uczucie. PamiÄtam, Ĺźe leĹźaĹam na ĹĂłĹźku, nie mogĹam siÄ ruszyÄ, strasznie bolaĹo mnie w klatce piersiowej i nie mogĹam zĹapaÄ oddechu. Nie mogĹam nawet krzyknÄÄ. PamiÄtam jeszcze, Ĺźe ktoĹ zapukaĹ w ĹcianÄ, chociaĹź w pokoju obok nikogo nie byĹo. CiÄĹźko mi po tym zasnÄÄ, bo bojÄ siÄ, Ĺźe znowu bÄdÄ miaĹa paraliĹź senny x.x

Cytat:

cechy osoby urodzonej w dniu 11 GRUDNIA:

"... Ma naturÄ skomplikowanÄ, a okazuje przy tym upodobania artystyczne ..."

ZamiĹowanie do prawdy, pokojowoĹÄ, sprawiedliwoĹÄ - oto nadzwyczaj wyraĹşne cechy charakterystyczne tego czĹowieka. Pracowity, wynalazczy - dzielnie sobie daje radÄ z trudnoĹciami Ĺźyciowymi. Kobiety obdarzajÄ go swÄ przyjaĹşniÄ; okazuje nietylko zamiĹowania artystyczne ale rĂłwnieĹź i talenty, zwĹaszcza w kierunku muzycznym. W Ĺźyciu jest zwolennikiem pewnej prostoty i raczej wszystko poĹwiÄci aniĹźeli pozwoli siÄ ograniczaÄ - tak bardzo ceni swÄ niezaleĹźnoĹÄ. Nieco serdeczny i nieufny - w otoczeniu niesympatycznym bynajmniej nie jest przyjemnym. Jest to natura bardzo skomplikowana i trudno nieraz go zrozumieÄ. Nieco marzycielski, w poglÄdach swych zmienny - czasem nieco bojaĹşliwy - w innej znowu sytuacji okazuje niezwykĹÄ odwagÄ i zuchwaĹoĹÄ bohaterskÄ.

Po czÄĹci prawda, ale jeĹli chodzi np. o talenty artystyczne czy muzyczne, to bzdura. Dwa ostatnie zdania jak najbardziej prawda (:

PrzeraĹźajÄ mnie duĹźe zwierzÄta, coĹ typu konie, krowy czy nawet wieloryby [nawet i na zdjÄciach!]. Dawniej nie miaĹam takiego lÄku, pojawiĹ siÄ dopiero jakiĹ rok temu, sama nie wiem czemu.

Wynik to : 24 punktĂłw.
JesteĹ w depresji. TwĂłj stan wymaga spotkania siÄ z psychiatrÄ. Wskazane jest rozpoczÄcie farmakoterapii.

Ja uwielbiam ksiÄĹźkÄ "Charlie", strasznie fajnie siÄ jÄ czyta. Podoba mi siÄ to, Ĺźe jest napisana w formie listu. Ĺwietna historia, ksiÄĹźka cholernie wciÄga. PrzeczytaĹam jÄ kilka razy i naprawdÄ polecam (:

A ja nie zwracam uwagi na to, do jakiego wchodzÄ sklepu. ChcÄ po prostu kupiÄ coĹ fajnego, coĹ, w czym bÄdÄ siÄ dobrze czuĹa i co bÄdzie mi siÄ podobaÄ. ChociaĹź muszÄ przyznaÄ, Ĺźe nie przepadam za sklepami typu Cropp czy H&M, nie potrafiÄ znaleĹşÄ tam czegoĹ dla siebie. WiÄc tym bardziej nie mam ulubionego...

Mam gĹĂłwnie koszulki z zespoĹami, je ciÄgle noszÄ, a sÄ luĹşne i duĹźe [chociaĹź nie przesadzajmy : D]. Spodnie, to zwykĹe rurki-jeansy czy zwykĹe czarne. No i bluzy. A jeĹli chodzi o buty, to caĹy rok najczÄĹciej chodzÄ w trampkach, jeĹli jest zima, to trampki ocieplane. Nie lubiÄ przesadnie kolorowych ubraĹ, nie noszÄ sukienek, tym bardziej spĂłdniczek. Ubieram siÄ caĹkowicie inaczej niĹź dziewczyny np. w mojej szkole, ale nie przeszkadza mi to. Tak juĹź siÄ nauczyĹam, nienawidzÄ obcisĹych ubraĹ

Ja mam jedynie bransoletkÄ z Woodstocku oraz bransoletkÄ Pink FloydĂłw [teĹź zakupionÄ na Woodzie!]. Nic wiÄcej nie noszÄ, nie lubiÄ : D

Nie dopytywaĹam aĹź tak rodzicĂłw. ChociaĹź z tego co wiem, to byĹam spokojnym dzieckiem i grzecznym [tak przynajmniej mĂłwi mama, ile w tym prawdy, nie mam pojÄcia : D]. LubiĹam przesiadywaÄ caĹy dzieĹ na podwĂłrku, wiadomo, wtedy - jak kaĹźdy dzieciak. Wydaje mi siÄ, Ĺźe byĹam bardziej otwarta na nowe znajomoĹci, chociaĹź byĹam wstydliwa, co zostaĹo mi do teraz. ByĹam raczej normalnym dzieckiem, ktĂłrego ciÄĹźko byĹo ĹciÄgnÄÄ do domu, bo zawsze chciaĹam jeszcze i jeszcze siedzieÄ na podwĂłrku, biegaÄ z innymi dzieciakami i wydzieraÄ siÄ.
PamiÄtam sytuacjÄ, jak rzucaĹam sÄsiadom kamieniami w pĹot, a pĂłĹşniej uciekaĹam. OczywiĹcie nie przyznaĹam siÄ do niczego, chociaĹź sÄsiad przyszedĹ i pokazaĹ rodzicom jakimi "wielkimi kamieniami rzuca cĂłrka w pĹot". GĹupie zabawy, ktĂłre wtedy cieszyĹy...

MuszÄ przyznaÄ, Ĺźe ciÄĹźko uzaleĹźniam siÄ od czegokolwiek. Mimo Ĺźe spÄdzam przed internetem sporo godzin, to jednak nie czujÄ siÄ Ĺşle, gdy od niego odejdÄ. Jest mi wszystko jedno, a siedzÄ, bo nie mam nic lepszego do roboty. Od ponad roku pijÄ napoje energetyczne, bardzo je lubiÄ, aĹź mama mĂłwiĹa, Ĺźe jestem od nich uzaleĹźniona! Ale mnie, mimo wszystko, wydaje siÄ, Ĺźe nie. Bo jednak dajÄ radÄ przeĹźyÄ bez nich, nie pijÄ ich codziennie.

WciÄgaĹam, tyle Ĺźe takÄ zwyczajnÄ, kupionÄ w kiosku za 10 zĹ. WĹaĹnie, idealna na katar. PĂłĹşniej jeszcze prĂłbowaĹam kilku innych - bez rewelacji.

1

Nikodem?

WartoĹÄ Twojego Ĺťycia zostaĹa ustalona na:
30226 zĹ