/

Znalezionych wyników: 2
Strona G³ówna
Autor Wiadomo¶æ
  Temat: Niska samoocena i kontakty z innymi.
Zagubiony841

Odpowiedzi: 10
Wy¶wietleñ: 2899

PostForum: Nasze Problemy   Wys³any: 2013-01-13, 20:55   Temat: Niska samoocena i kontakty z innymi.
Dzięki za odpowiedzi. Jednak ciężko jest mi zaufać psychologowi, który pójście do klubu motywuje tym żebym poprawił swoje poczucie własnej wartości. Według mnie powinno być ono niezależne od tego jak nas postrzegają inni.
  Temat: Niska samoocena i kontakty z innymi.
Zagubiony841

Odpowiedzi: 10
Wy¶wietleñ: 2899

PostForum: Nasze Problemy   Wys³any: 2013-01-12, 21:14   Temat: Niska samoocena i kontakty z innymi.
Witam wszystkich. Od małego zmagam się z niskim poczuciem własnej wartości. W 1 i 2 liceum uprawiałem piłkę nożna w miejscowym klubie. Dużo wysiłku zajęło mi aby się przełamać i pójśc na trening. Chodziłem tam prawie 2 lata i nie czułem sie tam za dobrze. Trzymalo mnie tam jedynie to ze lubilem grac w pilke i nie chcialem dac za wygrana. Ciezko mi bylo zaaklimatyzowac sie wsrod tych wszystkich ludzi. Jestem bardzo neismialy. Bylem na paru zawodach i byl to dla mnie najwiekszy stres w zyciu. Nie da sie tego opisac. Gdy bylem na zawodach z lduzmi ktorych znalem i lubilem to gralo mi sie dobrze. Gdy psozedlem do klubu nie bylo takiej osoby z ktora bym sie skumplowal tak naprawde. Obawialem sie krytyki i ze po nieudanym meczu badz treningu przestana mnie lubic. Nie wchodzilem dlatego w zadne blizsze znajomosci. Niedawno bylem na zawodach szkolnych i było to najbardziej stresujace przezycie w moim zyciu. Balem sie ze wszyscy w szkoel beda mnie wysmiewac jak mi nie pojdzie. Zapisanie sie gdziekolwiek do klubu jest dla mnie bardzo trudno bo juz raz sie przemoglem i nic z tego nie wyszlo. Nie zdolalem otworzyc sie na ludzi. Gra mi sie dobrze tylko wtedy gdy gram z ludzmi ktorych znam i lubie. Nie potrafie cieszcy sie z gry gdy mam obok osoby badz osobe ktroa moze mnei wysmiac lub powiedziec ze jestem do niczego. Czy wy tez tak macie? Czy moze potraficie cieszyc sie z gry pomimo tego?
Ciężko jest mi uniezależnić opinię innych od mojego poczucia własnej wartości. Tydzień temu byłem u psychologa i poleciła mi zapisanie się do jakiegos klubu. Powiedziala ze moje poczucie wlasnej wartosci jest scisle zwiazane z tym jak jestem odbierany przez innych. Odparłem, że jest to nietrwałe, bo gdy spotkam się z negatywnymi ocenami mogę się załamać. Odpowiedziała, że da mi jakis sposob jak sobie radzic z negatywnymi ocenami. Troche ciezko mi w to uwierzyc ale dobra. Ogolnie jakos nie wyobrazam sobie znowu isc w obce otoczenie kiedy cierpie na niska samoocene i nie wierze w siebie. Bede tylko znowu cierpial psychicznie obawiajac sie ze ktos cos powie. Moim zdaniem najpierw powinienem utwierdzic sie w poczuciu wlasnej wartosci a nastepnie wyjsc do ludzi, nie na odwrot. Co wy o tym myslicie?
Jesli chodzi o nawiazywanie kontaktow to jestem okropnie wybredny. Tak jak juz wspomnialem zeby czuc sie dobrze w robieniu czegos musze byc otoczony ludzmi ktorych znam i lubie. Takich osob jest niewiele. Nie wiem na jakiej zasadzie dobieram przyjaciol kolegow, ale najczesciej gdy widze kogos jak sie zachowuje to juz po paru dniach wiem ze moge sie z nim zaprzyjaznic czasem nawet szybciej. Niektorzy jednak przytlaczaja mnie soba i nie potrafie z nimi gadac. Czesto czuje sie gorszy od nich. Boje sie odezwac w wiekszej grupie. Mam nadzieje ze ktos odnajdzie sie w tym co tutaj napisalem i odpowie na te pytania. Bylbym bardzo wdzieczny bo neka mnie to przez cale moje dotychczasowe zycie. Z góry bardzo dziękuję.
 
Skocz do: