Imiê: Al.
Do³±czy³a: 06 Maj 2011 Posty: 193 Sk±d: jestem?
Wys³any: 2012-03-04, 13:13
Hmm zależy z której strony patrzec na rozstanie, mi np. kiedy zerwałam z chłopakiem, z którym związek nie był czyms dobrym nie było cięzko-wrecz przeciwnie, kamień spadł mi z serca.
Imiê: Katarzyna
Wiek: 29 Do³±czy³a: 05 Mar 2012 Posty: 2 Sk±d: Polska
Wys³any: 2012-03-05, 19:07
Jak ja byłam w związku ponad rok i potem obydwoje zdecydowaliśmy się rozstać to potem strasznie żałowałam , że sie tak potoczyło . Do tej pory często myślę o tej osobie. Na początku strasznie się czułam , ale potem się przyzwyczaiłam ..
Nie jestem organizmem ultradoskonałym, nie potrafię się szybko regenerować po rozstaniach. Strasznie przywiązuję się do ludzi (choć ciężko zdobyć moje zaufanie) i trudno mi się z nimi rozstawać, wręcz arcytrudno.
_________________
Jak to możliwe, dziwna dziewczyno,
że jesteś tak wieloma kobietami dla tylu ludzi?
Sylvia Plath
Ostatnie rozstanie boli do dzisiaj, gdy człowiek którego się kocha naglę znika z naszego życia, co gorsze z całego świata.. Nie można porozmawiać, nic nie można. Jedynie żyję się z tą myślą, że kiedyś i ja umrę i wtedy może się spotkamy.
Rozstanie. Patrząc na nie pod względem rozstania się nie tylko pary, ale i przyjaciół, bliskich, jest ich dużo w naszym życiu. Jest trudno, jeśli naprawdę się kogoś kochało, a ta osoba dla nas coś znaczyła. Boli bardziej, kiedy ktoś nas zostawia, tak mi się wydaje. Choć z drugiej strony sama kiedyś byłam zmuszona od kogoś odejść i nie było mi łatwo, a tym bardziej, że kochałam i byłam kochana. Ale takie jest życie, prawda?
_________________ ,,(...)Nie znam roli, którą gram.
Wiem tylko, że jest moja, niewymienna.
O czym jest sztuka, zgadywać muszę wprost
na scenie. (...)"
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach