/


Poprzedni temat «» Nastêpny temat
Wasze odruczaucia w mojej sprawie
Autor Wiadomo¶æ
GalAnonim



Imiê: Zygfryd
Do³±czy³: 07 Gru 2012
Posty: 6
Sk±d: Polska

Wys³any: 2012-12-07, 17:23   Wasze odruczaucia w mojej sprawie

Witam,
przyznam, że nadal nie jestem przekonany by tu pisać o takich sprawach, ale co mi szkodzi, skoro i tak trudno mi o tym z kimś porozmawiać to czemu tu nie spytać się o wasze zdanie. Pytanie dotyczy pewnej dziewczyny, nakreślę więc sytuację. Poznaliśmy się pod koniec wakacji, do tego czasu przeszliśmy stan, kiedy rozmawialiśmy przez jakiś czas, potem przestaliśmy rozmawiać i teraz znowu rozmawiamy. Tylko, że nie wiem jak z tym rozmawianiem to jest. Przez cały ten czas, kiedy rozmawiamy ona napisała raptem... 3 razy? Jakoś tak. Za każdym innym razem to ja pisałem, więc tu zadam pytanie czy ona mnie olewa? Niby odpisuje zawsze, kiedy napisze, nawet jeśli jest to wymiana kilku wiadomości, bo ktoś z nas musi iść. Jak myślicie, czemu tak wygląda stan rzeczy? Czy po prostu nie lubi pisać pierwsza czy o co chodzi? Dodam jeszcze, że ostatnią wiadomość wymieniliśmy pod koniec tygodnia, kiedy to napisałem do niej, żeby częściej się odzywała, odpisała tłumacząc z angielskiego "obiecuje", niby tydzień to nie jest długi okres, zawsze może też nie wiedzieć o czym napisać itp., chodź nieraz byliśmy w tym samym momencie przy komputerze i tak dalej. Dobra, skończę już się rozpisywać, mógłbym jeszcze trochę nakreślić tą sprawę, ale chyba już wszystko ująłem, a więc co myślicie?

[ Dodano: 2012-12-07, 19:06 ]
Dodam jeszcze pytanie - co myślicie, żebym ja zaczął do niej pisać czy czekać na jej ruch, aż dopełni obietnicy? Czy może w rozmowie spytać się co jest tego powodem i tak dalej?
 
 
Maddeleine




Imiê: Madzia
Do³±czy³a: 18 Lis 2012
Posty: 59
Sk±d: Chodzież

Wys³any: 2012-12-07, 20:16   

niektóre dziewczyny tak mają, nie lubią wyskakiwać z inicjatywą, czasem powodem jest wstydliwość a czasem to, że nie chcą się narzucać. Myślę, że mógłbyś napisać do niej i spytać, co jest powodem tego, że nie napisze nigdy pierwsza. Osobiście uważam, że najlepiej jest stawiać sprawy wprost, pokaż, że nie jest ci obojętna :)
 
 
GalAnonim



Imiê: Zygfryd
Do³±czy³: 07 Gru 2012
Posty: 6
Sk±d: Polska

Wys³any: 2012-12-07, 20:19   

Dobre, dobre! Czyli ogólnie uświadomiłaś mnie, że mój tok myślenia nie jest błędny :P .
 
 
Maddeleine




Imiê: Madzia
Do³±czy³a: 18 Lis 2012
Posty: 59
Sk±d: Chodzież

Wys³any: 2012-12-07, 20:21   

GalAnonim napisa³/a:
Czyli ogólnie uświadomiłaś mnie, że mój tok myślenia nie jest błędny :P .

Przedstawiłam po prostu swój tok myślenia, no i wielu dziewczyn zarazem :D wiele z nich boi się wyjść z inicjatywą albo po prostu wciąż uważają, ze to chłopak powinien robić tzw. 'pierwszy krok' i pierwszy napisać :)
 
 
ChaotyczneMyśli



Imiê: Noemi
Pomog³a: 1 raz
Do³±czy³a: 24 Lis 2012
Posty: 92
Sk±d: z bliska

Wys³any: 2012-12-07, 20:27   

Zapytaj ją po prostu dlaczego nigdy nie pisze pierwsza, możesz też dodać nieśmiało, że nie chciałbyś się narzucać, a masz wrażenie, że tak trochę jest itd.. ;)
_________________
Nigdy nie zamykaj oczu.

Matka Anarchia, ojciec Jabol.
 
 
Melisa



Imiê: aaa
Pomóg³: 17 razy
Do³±czy³: 17 Lut 2012
Posty: 846
Sk±d: yh

Wys³any: 2012-12-07, 21:45   

A czemu nie spotykacie siÄ™ realnie?
_________________
Insza przodkować w rozumie, insza w upornej i wyniosłej dumie.
 
 
cygaretka




Imiê: Marta
Pomog³a: 14 razy
Do³±czy³a: 19 Mar 2012
Posty: 865
Sk±d: znikÄ…d.

Wys³any: 2012-12-07, 22:07   

Fakt, niektóre dziewczyny nie lubią pisać pierwsze, bo traktują to jako jakąś ujmę, ale jesli naprawdę zależy to już czasami się "poświęci". Uważam, że powinieneś teraz czekać aż ona się odezwie.
I podłączam się do pytania Melisy, czemu nie spotykacie się w realu?
_________________
Zrób, coś dla nas, skończ kłamać, co ćpałaś.
 
 
GalAnonim



Imiê: Zygfryd
Do³±czy³: 07 Gru 2012
Posty: 6
Sk±d: Polska

Wys³any: 2012-12-07, 23:11   

Cóż, może w złym miejscu ogólnie pytanie umieściłem, iż niby ona podoba mi się, jednak nie wiem sam czy chcę czegoś więcej, przynajmniej chciałbym bardziej ją poznać. Co do spotykania się realnie, szczerze to jakoś mało okazji było, byliśmy razem na jednym koncercie. W innych przypadkach wychodziło tak, że raz napisałem czy by mi nie pomogła w kupieniu prezentu dla rodziców na rocznice, najpierw się zgodziła, potem napisała, że jednak ma inne plany, wiem, że źle się zachowałem, bo zacząłem się trochę narzucać, potem też w pewnym momencie wyglądało jakby się wkurzył, jednak zażegnaliśmy sytuację, za to innym razem lekko zaproponowałem, że może pojechała by ze mną na koncert, ale potem już nic nie wspominałem, przynajmniej niedosłownie, najpierw ona miała jechać na inny w tym samym czasie, potem wyszła że pojechała na inny, ale i na ten sam z rodziną. Wtedy właśnie myślałem, że jestem olewany, przejąłem się tym, zacząłem się nie odzywać, ona też to robiła, to trwało 2 miesiące, teraz znowu rozmawiamy. Wiem, że teraz ktoś napisze "to spróbuj jeszcze raz, nie znam dokładniej twojej sytuacji, ale wydaje mi się, że warto jeszcze raz przynajmniej spróbować, tak żeby sprawdzić", nie wiem, czas pokaże.

PS: Przepraszam za "dziwną" wiadomość, jednak po krótkiej drzemce nie myślę trzeźwo.
 
 
ekgs
Insolence




Imiê: Ewa
Pomog³a: 1 raz
Do³±czy³a: 01 Gru 2012
Posty: 85
Sk±d: Sina dal

Wys³any: 2012-12-07, 23:15   

Znam takie sytuacje, zgadzanie się, odwoływanie...
To tylko po to, żebyś się nie denerwował, że odmawia od razu, a żeby tylko później mieć wymówkę "każdemu coś może wypaść".
Daj sobie spokój.
_________________
I'm not a princess, this ain't a fairytale
 
 
GalAnonim



Imiê: Zygfryd
Do³±czy³: 07 Gru 2012
Posty: 6
Sk±d: Polska

Wys³any: 2012-12-07, 23:19   

Dałem sobie spokój, na dwa miesiące, niby w tym czasie ani ona nie napisała ni ja, potem jak o tym rozmawialiśmy to jednogłośnie stwierdziliśmy, że to zależało właśnie od drugiej osoby "czuliśmy się olewani dwustronnie". Czułem właśnie się wtedy olewany, ale z tego może i wynika, że ona też? Sam nie wiem, podjąłem drugą próbę czas pokażę, jednak mam nadzieję, że przynajmniej wyjdzie z tego zwykła znajomość.

[ Dodano: 2012-12-07, 23:23 ]
Ogólnie to chyba jedynie jak ktoś przeanalizował, by wszystkie rozmowy to by dowiedział się co jest na rzeczy ;) , według niego oczywiście.
 
 
Retro girl



Imiê: gfdf
Pomóg³: 2 razy
Wiek: 34
Do³±czy³: 19 Lut 2012
Posty: 400
Sk±d: dfsd

Wys³any: 2012-12-08, 07:53   

Cytat:
Dobre, dobre! Czyli ogólnie uświadomiłaś mnie, że mój tok myślenia nie jest błędny .

Wcale tak nie musi być. Może po prostu Cię lubi, ale nie na tyle, aby samej szukać kontaktu.
 
 
GalAnonim



Imiê: Zygfryd
Do³±czy³: 07 Gru 2012
Posty: 6
Sk±d: Polska

Wys³any: 2012-12-08, 11:43   

Cóż wiem jedno, to chyba jednak przeze mnie mogła wyniknąć taka sytuacja. Raczej jestem osobą, która cechuje się brakiem pewności siebie, w zwykłych kontaktach nie mam problemów, jednak kiedy chciałbym coś więcej to rodzi się problem, ale w razie gdybym przejął inicjatywę to musi to po prostu być tak jak sobie zaplanowałem, jeśli tak się nie stanie to od razu zaczynam myśleć od razu o najgorszym i jestem nachalny, takie są moje odczucia po głębokich przemyśleniach.
 
 
magda17



Imiê: Madzik;)
Wiek: 30
Do³±czy³a: 22 Sie 2012
Posty: 82
Sk±d: tu i tam

Wys³any: 2012-12-08, 21:18   

Ostatnio przyłapałam się na tym, że jeżeli chłopak jest dla mnie tylko kolegą to piszę do niego bez problemu, pierwsza i na każdy temat. Jednak jeśli to ktoś więcej niż kolega to już tak łatwo nie jest. Wydaje mi się, że się narzucam itd. Tu jednak chyba jest inna sytuacja, bo dziewczyna najwyraźniej nie chce się spotkać z Tobą, no chyba, że jest bardzo nieśmiała, ale i tak myślę, że jeśli by jej na Tobie zależało to by się spotkała...
_________________
Błąd jest przywilejem mądrych, tylko głupi nie mylą się nigdy...
 
 
Wy¶wietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów
Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach
Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów
Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów
Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach


Wersja do druku

Skocz do: