Jak siÄ™ czujecie gdy ktoÅ› patrzy wam prosto w oczy jak rozmawiacie ?
Peszy was takie coÅ› ?
Może lubicie jeżeli ktoś tak patrzy ? A sami jak robicie ?
Imiê: Marcin
Wiek: 36 Do³±czy³: 11 Maj 2011 Posty: 9 Sk±d: inÄ…d
Wys³any: 2011-05-18, 13:39
Ja jestem bardzo nieśmiały, niestety. Dlatego patrzenie komuś prosto w oczy strasznie mnie peszy. Zwłaszcza jeśli rozmawiam z kimś, kogo mało znam. I analogicznie czuję się kiedy ktoś stara się patrzeć mi prosto w oczy (co nie jest to dla niego łatwe przy moich unikach ^^). Generalnie chyba powinienem z tym walczyć, ale jakoś trudno sobie z tym poradzić. Zawsze mój wzrok ucieka gdzieś na bok.
Zależy z kim. Są osoby, z którym wręcz lubię się patrzeć prosto w oczy, mają coś niesamowitego w nich. Ale generalnie lubię utrzymywać kontakt wzrokowy z osobą z którą rozmawiam, wiem wtedy, że ta osoba mnie słucha.
_________________ Zabiorę Cię do takiego nieba, gdzie nawet anioły grzeszą... ;*
Jeśli tego kogoś znam bardzo dobrze (chłopak, rodzice, bliska koleżanka) to nie przeszkadza mi to. Natomiast jeśli robi to osoba, którą poznałam niedawno albo zupełnie nieznajoma mi osoba, to wtedy się peszę. Wzrok mi jakoś sam ucieka w inną stronę, staram się to kontrolować, ale nie zawsze wychodzi tak jakbym chciała.
Imiê: Ewelina
Wiek: 29 Do³±czy³a: 09 Maj 2011 Posty: 62 Sk±d: Z Polski
Wys³any: 2011-05-20, 22:40
Mnie nie przeszkadza, jak ktoś patrzy mi w oczy podczas rozmowy.Sama staram się zachować kontakt wzrokowy podczas rozmowy z każdym, niezależnie czy dobrze znam tą osobę, czy nie.
Zazwyczaj sama patrzę w oczy i również wolę, kiedy ktoś rozmawiając nie patrzy gdzieś po nogach, czy w inne strony, to rozprasza. I oczywiście nie mówię tu o wpatrywaniu się, bo to z kolei peszy i dziwnie się czuje.
_________________ "Niektóre wydarzenia odciskają się w nas tak głęboko, że stają się bardziej doniosłe dopiero długi czas później. Takie chwile jątrzą przeszłość, a przez to są zawsze obecne w naszych wciąż bijących sercach. Niektórych wydarzeń się nie wspomina, lecz przeżywa je od nowa."
R. Scott Baker
Ja zawsze patrzę się w oczy. I przyznam, że nie lubię jak ktoś unika kontaktu wzrokowego. Odbieram to jako nieszczerość, albo brak szacunku do rozmówcy. Wiem, że ludzie bywają nieśmiali, ale to nie znaczy, że nie mogą 'krótkotrwale' patrzeć w oczy... (;
_________________ 'Nie ma tego złego, coby mi nie wyszło.' Życie jest proste, jak dwa metry drutu w kieszeni!
Imiê: Marcin
Wiek: 36 Do³±czy³: 11 Maj 2011 Posty: 9 Sk±d: inÄ…d
Wys³any: 2011-05-28, 02:09
TrisHka napisa³/a:
Trzeba to poprawić (;
Próbuj
TrisHka napisa³/a:
Ja zawsze patrzę się w oczy. I przyznam, że nie lubię jak ktoś unika kontaktu wzrokowego. Odbieram to jako nieszczerość, albo brak szacunku do rozmówcy. Wiem, że ludzie bywają nieśmiali, ale to nie znaczy, że nie mogą 'krótkotrwale' patrzeć w oczy... (;
To nie jest tak, że jestem nieśmiały więc o tak sobie latam oczami po suficie nie starając się nawet nawiązać kontaktu wzrokowego z odbiorcą . Wręcz przeciwnie cały czas staram się to robić, więc jakieś tam 'krótkotrwałe' jak to nazwałaś kontakty wzrokowe następują Aż tak źle nie jest, przynajmniej w moim przypadku Po prostu niestety bardzo łatwo się peszę...
_________________ Gently, my mind escapes into the relaxing
world of pleasure, a pleasure that'll take
my mind off the reality of my life,
my past life... life as I know it now.
Nie lubię strasznie jak jakiś znajomy kolega coś się tak patrzy od razu robię się cała czerwona i denerwuje sie i wiadomo spuszczam wzrok całkiem gdzieś indziej..
Ale znów uwielbiam tak patrzyć w oczy mojemu chłopakowi.
Imiê: Olga Klara
Wiek: 32 Do³±czy³a: 02 Mar 2012 Posty: 124 Sk±d: WszechÅ›wiat
Wys³any: 2012-03-02, 13:00
A ja czasem czuję z niektórymi nowopoznanymi ludźmi taką więź... wtedy uwielbiam patrzeć im prosto w oczy, trochę dłużej niż standardowo. Właściwie często tak właśnie jest. A już na pewno uwielbiam patrzeć w oczy ludziom, których szczególnie lubię.
_________________ To jest zbyt piękne, żeby nie mogło być prawdziwe
W zasadzie kiedy kogoś poznaję najpierw zwracam uwagę na oczy, ale gdy ktoś patrzy w moje odruchowo uciekam wzrokiem. Oczywiście podczas rozmowy z kimś nie gapię się na paznokcie tylko w oczy tej osoby, ale w innych sytuacjach zbija mnie to z tropu
_________________ Fakty nie istniejÄ…, jedynie interpretacje.
Jeśli ktoś patrzy się nieustannie prosto w oczy jest to nienaturalne i nie tyle mnie to peszy, ale denerwuje. Miałam kiedyś problem z kontaktem wzrokowym, na rzecz desek amatorskiego teatru musiałam to zwalczyć.
_________________
Jak to możliwe, dziwna dziewczyno,
że jesteś tak wieloma kobietami dla tylu ludzi?
Sylvia Plath
Lubię kontakt wzrokowy, ale zbyt natarczywe wpatrywanie się jest nienaturalne i równie mocno mnie irytuje, co ciągłe patrzenie gdzieś w dal, ponad osobę, z którą się rozmawia.
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach