Wys³any: 2013-02-19, 00:47 kobieta i pÅ‚acz przy swoim mężczyźnie /chÅ‚opaku, żenada ?
Ostatnio się tak zastnawiam, czy często kobiety płacza przy swoich facetach ? na przykład : jak to oni nas olewają, lekceważą czy obrażają
Czy to tylko ja jestem takim wybrykiem natury, który nie potrafi sobie poradzić z własną bezradnością i wyraża ją poprzez płacz (niechciany ! którego nie umiem powstrzymać)
Imiê: Marta Pomog³a: 14 razy Do³±czy³a: 19 Mar 2012 Posty: 865 Sk±d: znikÄ…d.
Wys³any: 2013-02-19, 09:51
Jak się z chłopakiem tak poważnie pokłócę, albo on mnie zrani to owszem płaczę, ale kiedy zostaję sama.
Przy chłopaku to płaczę z innych powodów, bo nie wyobrażam sobie, że on mnie obraża i poniża, a ja sobie płaczę jak cielak.
_________________ Zrób, coś dla nas, skończ kłamać, co ćpałaś.
Taką reakcją powinien być raczej gniew (liść w twarz np.), płacz ewentualnie po fakcie. Jednak jak dziewczyna potrzebuje oparcia, ciepła, posłuchania, zrozumienia, lub coś przeżyła to wydaje mi się że płacz przy chłopaku jest jak najbardziej na miejscu. Chłopak od razu dostaje sygnał żeby działać.
_________________ "Strach i przerażenie to zupełnie nie to samo. Strach popędza, zmusza do działania, tworzenia. Przerażenie paraliżuje ciało, blokuje myśli, pozbawia ludzi człowieczeństwa." - Metro 2034
Ja uważam taki płacz za całkowicie uzasadniony. Jeżeli związek jest poważny, a dwie osoby darzą się miłością nie widzę przeszkód by pokazywać swoje uczucia i emocje. Przecież o to chodzi, prawda? Nasz luby powinien być naszym opiekunem i kochankiem, więc dlaczego miałby nie wiedzieć, że nas zranił? Płacz to ludzka rzecz, więc nie powinniśmy się z tym chować i ukrywać. Co więcej - płacz uświadomiłby kochasiowi, że zagalopował się za daleko i pora powrócić. Chyba nie ma nic gorszego niż łzy własnej dziewczyny i myślę, że to daje facetowi do myślenia.
Imiê: Marta Pomog³a: 14 razy Do³±czy³a: 19 Mar 2012 Posty: 865 Sk±d: znikÄ…d.
Wys³any: 2013-02-19, 19:33
Ja np. mam taki charakter, że jak ktoś mnie zrani to na początku reaguję gniewem i gdybym miała płakać przy facecie z jego powodu to chyba musiałabym upaść na głowę wcześniej. Prawda jest taka, że on i tak wie, że jak wróciłam do domu to pochlipiałam do poduszki, ale przy nim nie ma mowy o łzach rozpaczy.
Chyba, że ogółem potrzebuję pocieszenia z innego powodu to bez krępacji mogę sie zalewać łzami
_________________ Zrób, coś dla nas, skończ kłamać, co ćpałaś.
Marinka666, Nie powinnaś się aż nadto przejmować. Jest Twoim facetem, pewne rzeczy powinien zrozumieć : )
cygaretka, Haha, no to mamy podobnie. Ja najpierw gdy dochodzi do jakiejkolwiek kłótni z kimkolwiek najpierw się awanturuje, a jeżeli sprawa zajdzie za daleko dopiero później płaczę. Jeszcze nikt nie zranił mnie tak bardzo żebym publicznie pokazywała łzy.
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach